Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka przyjechała na próżno

jar
Przyczynę śmierci Aleksandra Mendyka, gitarzysty zespołu Acid Drinkers, wyjaśni sekcja zwłok. 29-letni muzyk zmarł w nocy z soboty na niedzielę w Krakowie.

Przyczynę śmierci Aleksandra Mendyka, gitarzysty zespołu Acid Drinkers, wyjaśni sekcja zwłok. 29-letni muzyk zmarł w nocy z soboty na niedzielę w Krakowie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 103294" sub="Aleksander Mendyk nie żyje Fot. Adam Rojewski">W lutym skończyłby 30 lat. Od czterech lat grał w trashmetalowym zespole Acid Drinkers. Był mocno związany z Bydgoszczą. Tutaj się urodził, tutaj studiował i pewien czas mieszkał. Jeszcze 9 listopada grał z kolegami w klubie „Estrada”.

Był bardzo lubiany przez otoczenie. - Nie potrafił przejść obojętnie obok ludzi, których znał. Zawsze miał czas na rozmowę - wspomina koleżanka z koronowskiego liceum, które „Olass” ukończył. „Muzyk, taki sam jak wtedy (chyba:). Jeszcze się nie zestarzałem!!!” - tak o sobie napisał na swoim profilu na Naszej Klasie. Zamieszczał tu zdjęcia z koncertów, informacje o trasach zespołu. Dzisiaj forum pełne jest kondolencji zrozpaczonych fanów.

Przyczyny śmierci młodego gitarzysty bada ją policja i prokuratura w Krakowie. To tam Aleksander Mendyk zagrał swój ostatni koncert w klubie Lochness.

- Z informacji przekazanych nam przez kolegów z zespołu wynika, że po sobotnim koncercie muzyk poszedł spać do hotelowego pokoju. Lubił dłużej pospać, więc koledzy go nie budzili, ale kiedy około godziny 11 nadal się nie odzywał, postanowili wejść do pokoju. Okazało się, że mężczyzna już nie żyje. Wygląda na to, że śmierć nastąpiła we śnie - mówi mł. insp. Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

<!** reklama>Wczoraj na stronie internetowej Acid Drinkers pojawiło się oświadczenie zespołu: „W niewyjaśnionych okolicznościach”, jak podają media, brzmi fatalnie... okoliczności były zwyczajne, tylko przyczyczyna śmierci jest chwilowo nieznana. Żadnych narkotyków - potwierdzone przez przyjaciół. Na miejsce, na próżno, przyjechała karetka reanimacyjna i specjalna grupa policji od narkotyków. Nie cierpiał... spał... (jar)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!