Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ocena tylko pozytywna

Krzysztof Wypijewski
- Po raz kolejny pokazaliśmy, że ambicją i ciężką pracą można osiągnąć dobry wynik - mówi menedżer Waldemar Sagan.

- Po raz kolejny pokazaliśmy, że ambicją i ciężką pracą można osiągnąć dobry wynik - mówi menedżer Waldemar Sagan.

<!** Image 2 align=right alt="Image 117812" sub="Trener Piotr Makowski udowodnił, że zwolnienie go przed poprzednim sezonem było błędem. Umiejętności bydgoszczanina docenił selekcjoner Jerzy Matlak, który zaproponował mu funkcję drugiego trenera Złotek. Makowski będzie ją łączył z pracą w GCB Centrostal Fot. Dariusz Bloch">Przed sezonem na Centrostal nikt nie stawiał. Drużynę skazywano na walkę o ligowy byt, szczytem marzeń miał być awans do play off.

Trudno było jednak dziwić się takim opiniom. Bydgoszczanki spadły z ekstraklasy i przygotowywały się do gry na jej zapleczu. Dopiero kłopoty finansowe AZS Poznań sprawiły, że wróciły do elity.

- Budowaliśmy zespół z myślą o grze w pierwszej lidze. Nie było łatwo, bo dobre siatkarki nie paliły się do występów w niższej klasie rozgrywkowej. Nawet wtedy, gdy proponowaliśmy im porównywalne pieniądze - przypomina Edwin Warczak, prezes klubu.

Kiedy wiadomo było, że Centrostal zagra w PlusLidze Kobiet, rynek był już „przebrany”. Działacze pozyskali jedynie Kingę Zielińską i Tatianę Hardzejewą.

4 miejsce to sukces

- Muszynianka i Aluprof były poza zasięgiem pozostałych drużyn - mówi menedżer Waldemar Sagan. - Farmutil, z którym przegraliśmy walkę o brąz, to również klasowy zespół. Przypomnę, że pilanki przebrnęły przez fazę grupową Ligi Mistrzyń. Pokonały m.in. Sirio Perugia z Włoch i rosyjskie Zariecze Odincowo.

Centrostalowi przeszkodziły kłopoty zdrowotne Kingi Zielińskiej. 21-letnia przyjmująca była silnym punktem naszej drużyny w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego. Niestety, drugą część miała straconą. Najpierw leczyła kolano, a następnie naderwany mięsień uda.

Co z tą Tatianą?

Trudno oczywiście przesądzać, że ze zdrową Zielińską nasz zespół zdobyłby medal. Jednak gra na pewno wyglądałaby lepiej, a trener miałby większe pole manewru. Ograniczyła je słaba postawa Tatiany Hardzejewej, która zastępowała Kingę. W ataku Białorusinka miała wzloty i upadki (z przewagą tych ostatnich). Fatalnie prezentowała się w przyjęciu. Ostatecznie została zwolniona z tego obowiązku, ale wtedy odbiór zagrywki spoczywał na barkach dwóch (Kuligowska i Wysocka), a nie trzech zawodniczek.

<!** reklama>Dwa filary

W trakcie sezonu Waldemar Sagan podkreślał, że siła Centrostalu tkwi w zespołowej grze. To oczywiście prawda, ale na wyróżnienie zasługują: Monika Smak i Ewa Kowalkowska. Ta druga kończyła niesamowite piłki. Z kolei Słowaczka doskonale dyrygowała grą drużyny. Co ciekawe, Smak, która do siatkówki wróciła po przerwie macierzyńskiej, z Centrostalem związała się tylko dlatego, że miał on występować w I lidze. Monika obawiała się, że w ekstraklasie może sobie nie poradzić. Zupełnie niepotrzebnie!

Przed działaczami intensywny okres budowania zespołu na przyszły sezon. Wiadomo, że budżet nie będzie mniejszy niż w minionych rozgrywkach (ok. 2 mln zł).

- Szukamy kolejnych sponsorów, ale w Bydgoszczy nie ma zbyt wiele bogatych firm - dodaje Sagan. - Poza tym, w naszym mieście jest kilka drużyn w ekstraklasie, które również potrzebują darczyńców.

Kto zostanie, kto przyjdzie?

Trener Piotr Makowski mówi, że nie chce rewolucji w składzie. Ważne kontrakty ma 9 siatkarek. To głównie młode zawodniczki oraz te, które przyszły przed tym sezonem (m.in. Zielińska, Nowakowska, Kasprzyk). Z pozostałymi trzeba usiąść do rozmów. Nie wiadomo, czy nadal grać będzie Kowalkowska (o wszystkim zadecydują sprawy rodzinne).

Wzmocnienie potrzebne jest na lewym skrzydle, bo trudno przypuszczać, aby została Hardzejewa. Na transferowej giełdzie wymienia się Annę Woźniakowską (Calisia) i Elżbietę Skowrońską (Gedania). Dużo zależeć będzie jednak od pieniędzy.

Do Centrostalu dołączą dwie juniorki - Agata Skiba i Patrycja Polak. Ta ostatnia jest zawodniczką Pałacu, ale w minionym sezonie grała w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu (wcześniej reprezentowała m.in. Budowlane Toruń). Na zakończonych w niedzielę mistrzostwach Polski juniorek, Patrycja grała w bydgoskim zespole, zdobyła z nim srebro i wybrana została najlepszą siatkarką turnieju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!