Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieszawa coraz ciekawsza

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
„Prześwietlanie” ziemi w miejscu, gdzie przez ponad 30 lat XV wieku błyskawicznie rozwijała się Nieszawa przynoszą kolejne pasjonujące odkrycia. Nadzieje archeologów rosną.

„Prześwietlanie” ziemi w miejscu, gdzie przez ponad 30 lat XV wieku błyskawicznie rozwijała się Nieszawa przynoszą kolejne pasjonujące odkrycia. Nadzieje archeologów rosną.

<!** Image 3 align=none alt="Image 195734" sub="Zamek dybowski pod koniec XVIII wieku. Na pierwszym planie fragment kościoła św. Mikołaja, pamiątka średniowiecznej Nieszawy [Fot.: archiwum]">Kiedy w sobotnich „Nowościach” pisaliśmy o grupie archeologów poszukujących przy pomocy elektroniki średniowiecznej Nieszawy znajdującej obok zamku dybowskiego, badacze wpatrywali się w ekran komputera z nadzieją, że zobaczą na nim ślady ratusza. Gdy wczoraj ponownie odwiedziliśmy ich na polu kryjącym resztki zburzonego ponad 500 lat temu miasta, na planie jego odkrytej części zaznaczone już były relikty głównego kościoła, oraz coś, co mogło być ratuszem.<!** reklama>

- Na środku rynku zanotowaliśmy anomalie podobne do tych, jakie pojawiły się w miejscu kościoła św. Mikołaja - mówi Michał Pisz z poszukującej śladów Nowej Nieszawy firmy Prodigi. - Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z budynkiem murowanym, a biorąc pod uwagę jego lokalizację, można przypuszczać, czym był budynek, który się tu znajdował.

<!** Image 4 align=none alt="Image 195734" sub="Dziś pozostałości świątyni i miasta trzeba szukać pod ziemią. Nie trzeba jej przy tym rozkopywać, tak pracują archeolodzy XXI wieku [Fot.: Jacek Smarz]">Potwierdzenie tych przypuszczeń będzie na pewno wielkim sukcesem badań. Już teraz, choć trwają one raptem tydzień, coraz wyraźniej widać wielkość i rangę miasta, które zostało tu przeniesione z rejonu obecnej Wielkiej Nieszawki po podpisaniu polsko-krzyżackiego traktatu melneńskiego w 1422 roku. Nowa Nieszawa ulokowana przy zamku królewskim szybko stała się konkurentem handlowym znajdującego się wtedy jeszcze w granicach Państwa Zakonnego Torunia. Jak oceniają naukowcy młode miasto nie ustępowało wtedy zbytnio rozmiarom Starego Miasta Torunia.

<!** Image 5 align=none alt="Image 195778" sub="Pole, które kryje pozostałości dawnej Nieszawy. Widać na nim kępy zieleni rosnącej na ukrytych pod ziemią fundamentach budynków [Fot. Wiesław Stępień]">Choć jego żywot w tym miejscu był krótki, po nieco ponad 30 latach istnienia zostało decyzją królewską, wymuszoną przez potężnego miejskiego sąsiada zburzone i przeniesione w obecne miejsce, odkrywana Nieszawa doczekała się kilku budowli murowanych. Kościół świętego Mikołaja przetrwał zresztą zburzenie miasta w latach 60. XV wieku, został ostatecznie rozebrany dopiero na początku XIX stulecia, jego ślady zostały zresztą odkryte przez archeologów, którzy odkopali je kilkanaście lat temu.

<!** Image 6 align=none alt="Image 195778" sub="Domy i ulice miasta, które nie istnieje już od 500 lat... [Fot. Wiesław Stępień]">Tym razem badania prowadzone są znacznie szybciej, archeolodzy nie posługują się łopatami, tylko urządzeniami geofizycznymi, które pozwalają stworzyć dość dokładną i bardzo ciekawą mapę miasta na podstawie jego reliktów ukrytych pod ziemią. Niebawem planują zresztą wznieść się także nad nią, badany teren będą analizować na podstawie zdjęć wykonanych przy pomocy latawca lub balonu.

<!** Image 7 align=none alt="Image 195778" sub="Taki obraz ukrytego pod ziemią miasta wyłania się dzięki badaniom geofizycznym. Tu też widać ulice i fundamenty domów. [Zdjęcia otrzymaliśmy dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Naukowego
Archeologów Polskich]">Co tam z góry można zobaczyć? Jeśli się szuka z uporem, fotografuje w różnych porach roku, to porównując później zdjęcia można również zobaczyć... miasto. Jak? Dzięki roślinom. Te, których korzenie wyrastają z żyznej, bo pełnej różnych odpadków organicznych gleby zalegającej tereny dawnych gospodarstw, rozwijają się znacznie bujniej. Można to zobaczyć na zdjęciach, jakie zrobił Wiesław Stępień, archeolog od lat szukający z powietrza Nowej Nieszawy, którego fotografie są dziś zresztą wskazówkami dla archeologów-geofizyków. Zdjęcia te, oraz ilustracje dokumentujące obecne badania, znajdą Państwo na stronie internetowej „Nowości”.

Badania trwają, a nadzieje na rozwikłanie dzięki nim kolejnych zagadek z przeszłości, rosną.

- Bardzo jestem ciekawa wyników badań terenów położonych bardziej na zachód. Moim zdaniem osadnictwo, choć w mniej zwartej formie, powinno tam sięgać zamku w Małej Nieszawce - mówi Lidia Grzeszkiewicz-Kotlewska, której ekipa skutecznie poszukiwała w latach 1999-2002 śladów Nowej Nieszawy. - Być może dzięki temu uda się np. wyjaśnić bałagan związany z nazewnictwem. Polskie dokumenty wspominają o Nieszawie, niemieckie o Dybowie, choć to jedno o to samo.


Finanse i honorowy patronat

16 września badacze przedstawią wyniki swoich poszukiwań w Nieszawie, której burmistrz Marian Tołodziecki, objął przedsięwzięcie patronatem honorowym.

Projekt jest dofinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowy Instytut Dziedzictwa, za pośrednictwem Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich.

Zobacz galerię: Nieszawa coraz ciekawsza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska