Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skazany za brak zgody na wycinkę

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Proces w sprawie wycięcia ponad 40 drzew w pobliżu Rudelki przy ulicy Bema zakończył się wyrokiem skazującym. Prokuratura jednak domagała się kary za coś zupełnie innego niż orzekł sąd.

<!** Image 3 align=none alt="Image 208871" >
Proces w sprawie wycięcia ponad 40 drzew w pobliżu Rudelki przy ulicy Bema zakończył się wyrokiem skazującym. Prokuratura jednak domagała się kary za coś zupełnie innego niż orzekł sąd.

Marcin K., pełnomocnik właściciela gruntu, w pobliżu Rudelki chce zbudować apartamentowiec. Dwa lata temu zapowiedział, że blok z podziemnymi garażami ma stanąć w środku lasku.

Do garażu trzeba dojechać, więc drzewa musiały ustąpić miejsca drodze. Prokuratura zarzuciła Marcinowi K. wycinkę 41 sosen i jednej robinii akacjowej i został on oskarżony „o spowodowanie zniszczenia w świecie roślinnym w znacznych rozmiarach”. <!** reklama>

Jak dowodziła prokuratura, Marcin K. drzewa ściął na terenie należącym do miasta, na dodatek bez pozwolenia. Śledczy dowodzili, iż oskarżony wiedział, że działa nielegalnie, bo dwa razy starał się o zgodę na wycinkę i dwa razy Urząd Miasta mu odmówił.

Marcin K. tłumaczył się, że na takie działanie pozwalał mu wyrok Sądu Rejonowego w sprawie drogi dojazdowej do tej działki kupionej od Telekomunikacji Polskiej. Rzeczywiście, sąd zgodził się na dostosowanie dojazdu - na utwardzenie poboczy, urządzenie trwałego pasa jezdnego, wykonanie ewentualnego oświetlenia oraz... niezbędną wycinkę drzew. Ale z zachowaniem prawa, a więc m.in. pod warunkiem otrzymania zgody na wycinkę.

I to było podstawą wyroku, w którym Sąd Rejonowy skazał Marcina K. na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata próby i karę finansową w wysokości ponad 3 tys. zł - za to, że wycinając drzewa zniszczył cudze mienie, w tym przypadku miasta, nie otrzymawszy na to zgody.

Zniszczenie świata roślinnego zostało zignorowane, ponieważ sąd dał wiarę opinii biegłego, który stwierdził, że „tak naprawdę wycięcie tych drzew nie spowodowało wielkich strat w ekosystemie”.

Wyrok nie jest prawomocny. Marcin K. zapowiedział apelację. W miejscu, gdzie ma stanąć budynek, robót budowlanych nie widać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska