Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeżdżą jak wariaci - wypadki drogowe w powiecie inowrocławskim

Jarosław Hejenkowski
Wypadki na drogach są nieuniknione. Jednak znakomitej większości dałoby się uniknąć, gdyby nie typowe przywary młodego wieku. To brawura, chęć zaimponowania, mylenie rzeczywistości z grami komputerowymi. Młodzi ludzie coraz częściej są sprawcami wypadków w powiecie, a gubi ich niefrasobliwość i brawura.

Wypadki na drogach są nieuniknione. Jednak znakomitej
większości dałoby się uniknąć, gdyby nie typowe przywary młodego wieku. To
brawura, chęć zaimponowania, mylenie rzeczywistości z grami komputerowymi.
Młodzi ludzie coraz częściej są sprawcami wypadków w powiecie, a gubi ich
niefrasobliwość i brawura.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 215027" sub="Tydzień temu w Inowrocławiu jadący z dużą prędkością kierowca peugeota staranował barierki ochronne.">Dawniej zdarzało się, że młody człowiek bez prawa jazdy
wsiadał za kierownicę ojcowskiego auta, ale działo się to pod kontrolą uczącego
go rodzica oraz w miejscu, w którym nie jeżdżą inne pojazdy.

Dziś młodzieży nie powstrzymuje nic. Właśnie minął rok od
tragicznego wypadku przy inowrocławskim szpitalu. Kierujący osobowym autem
18-latek nie miał prawa jazdy. Wymusił pierwszeństwo na motocyklu, którego
pasażerka zginęła.

<!** reklama>Do podobnego zdarzenia, tyle że bez ofiar, doszło kilka dni
temu na inowrocławskim Rąbinie. Świadkowie mówią, że z kompletnie rozbitego
auta przy hali sportowej wysiadło dwóch młodych mężczyzn. - Kurde, ja nawet nie
mam prawka – wydukał jeden z nich, a później obaj uciekli.

Z peugeota nie było nawet czego zbierać. To cud, że nikt nie
zginął, bo do zdarzenia doszło tuż obok przejścia dla pieszych i przystanku
autobusowego. Jadący z dużą prędkością samochód staranował płotki między pasami
jezdni.

- Walnął tak, że jedna barierka dosłownie leciała w
powietrzu – relacjonuje mężczyzna, który widział zdarzenie.

Także niedawno minęła pierwsza rocznica tragedii w gminie
Rojewo, między Liszkowem, a Wybranowem. Pędzący ford uderzył  przydrożne drzewo. Zginęli kierujący nim
21-latek oraz dwoje pasażerów.

Młody człowiek za kierownicą to potencjalne zagrożenie i
potwierdzają to nie tylko stróże prawa w naszym powiecie. - Wypadki spowodowane
przez młodych kierowców charakteryzują się tym, że często są bardzo drastyczne
– przyznaje mł. asp. Marzena Szwed z policji w Katowicach. - Dziś młodzi
kierowcy bardzo szybko mają samochody. Często z silnikami o dużej mocy. Auta
traktują, jako narzędzie do dostarczania wrażeń i zabawy. Za kółkiem nie
odróżniają świata gier od rzeczywistości – dodaje rzecznik lubuskich stróżów
prawa, Sławomir Konieczny.

<!** Image 3 align=middle alt="Image 215027" sub="O śmierci dwóch kobiet na osiedlu Piastowskim przypomina krzyż i znicze zapalane przy ulicy Św. Ducha.">W inowrocławskim sądzie wciąż toczy się proces mieszkańca
gminy Dąbrowa Biskupia, który rozpędzonym bwm wjechał na przejście dla pieszych
na osiedlu Piastowskim w Inowrocławiu. Zginęły dwie kobiety. Nastolatkę siła
odrzuciła na chodnik. - Starsza kobieta dosłownie wbiła się w maskę auta i
później opadła na jezdnię. Targały nią konwulsje i reanimowano ją na ulicy
przez kilkanaście minut - mówił świadek zdarzenia.

Młody mężczyzna był znany stróżom prawa. Wiązano go ze
sprawami narkotykowymi, jak się okazało, słusznie. Analiza krwi 21-latka
potwierdziła, że kierował pod wpływem środków odurzających.

- Przyznał się, wyraził skruchę, ale co to była za skrucha?
Kazali, to powiedział, bez żadnego przekonania. W sali siedział ze zwieszoną
głową – mówi członek rodziny jednej ze zmarłych kobiet. - Nie ma dla mnie
znaczenia, jaki będzie wyrok, ile to będzie lat. Chodzi o to, żeby nie było
bezkarności – dodaje.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 215027" sub="Rodzice Kevina, którego staranował pędzący dostawca pizzy doczekali się wyroku na sprawcy, ale dziecka nikt im nie odda.">Początkowo wyglądało na to, że niemal bezkarny będzie 29-ltni
dostawca pizzy, który na osiedlowej uliczce na osiedlu Rąbin śmiertelnie
potrącił 5-letniego Kevina. Został skazany na 2 lata w zawieszeniu. Dopiero sąd
apelacyjny postanowił zmienić orzeczenie na bezwzględne więzienie.

- Nie zabrano mu nawet prawa jazdy. Wciąż dowoził pizzę.
Czasem nawet widywaliśmy go koło bloku. To bolało, że człowiek odpowiedzialny
za śmierć naszego synka nie poniósł kary – mówią rodzice.

Oboje dziwią się także, że pomimo faktu, że mimo tragedii
nikt nie pomyślał o zainstalowaniu na uliczce progu zwalniającego lub
pomalowaniu choćby pasów na przejściach dla pieszych. - Jest tam tak, jakby nic
się nie stało, a przecież znów może ktoś zginąć – oceniają pani Renata i pan
Jacek.

<!** reklama>Jak wynika z ubiegłorocznych statystyk, największą grupę
sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym stanowią kierowcy między 18 a 39
rokiem życia. W sumie kierowcy z tej kategorii wiekowej odpowiadają za blisko
60 procent wypadków z ofiarami śmiertelnymi. I nie ma co oszukiwać się, że
jakiekolwiek ostrzegawcze publikacje to zmienią. Wkrótce pewnie znów usłyszymy
o jakiejś tragedii w regionie, której winna będzie głupota i brawura młodego
kierowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!