Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy szpital miejski będzie działać na nowych zasadach?

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Szpital Miejski naSzpital Miejski na Batorego, do tekstu M.Lorenczewskiej
Szpital Miejski naSzpital Miejski na Batorego, do tekstu M.Lorenczewskiej Jacek Smarz
Władze Torunia przymierzają się do przekształcenia w spółkę Specjalistycznego Szpitala Miejskiego. Znalazły firmę, która przedstawi taki wariant zmiany w lecznicy przy ulicy Batorego.

Urząd Miasta szukał firmy, która przeprowadzi symulację kondycji finansowej szpitala miejskiego po przekształceniu w spółkę prawa handlowego albo pozostawienia status quo. Nabór ofert wygrała firma konsultingowa KarStanS.

- Trzeba podjąć w sprawie szpitala jakieś decyzje - przyznaje dr Andrzej Przybysz, dyrektor ds. lecznictwa w SSM. - Nasza kondycja jest zła. Miasto w ub.r. umorzyło szpitalowi 4 mln zł spłaty pożyczki. Kontrakty z NFZ są na tym samym poziomie co w zeszłym roku lub niższym. Miasto ma więc alternatywę - albo dalej do szpitala dopłacać, albo go przekształcić. Żeby podjąć jakąkolwiek decyzję, trzeba wiedzieć, na czym stoimy. Firma ma ocenić, jak wygląda przede wszystkim perspektywa ekonomiczna, gdy dojdzie do przekształcenia, jak i wtedy, gdy pozostanie jak jest. Mamy kilkumiesięczne opóźnienia płatnicze. Na koniec 2013 roku - 12 mln zł tzw. zobowiązań wymagalnych.
Co ewentualne przekształcenie oznaczałoby dla pacjentów?

- Jeśli szpital zostanie przekształcony, będzie go obowiązywać kodeks spółek handlowych, zgodnie z którym nie może mieć zadłużenia. Musiałby więc ograniczyć zakres leczenia pacjentów ubezpieczonych - nie kryje dr Przybysz. - Z drugiej strony jako spółka może leczyć za pieniądze, a więc zarabiać. Osobiście nie widzę tłumów potencjalnych prywatnych pacjentów. Być może, gdy wejdzie w życie ustawa o dodatkowych ubezpieczeniach prywatnych, znajdzie się grupa ludzi gotowych w ramach takiego ubezpieczenia korzystać z leczenia komercyjnego w szpitalu.

Chętnych do wykonania symulacji finansowej szpitala było aż 16 firm.
- Była duża rozbieżność kwot, za które chciały się podjąć zadania, od 5 do 60 tys. zł. Wybrana firma nie była ani najtańsza, ani najdroższa. Braliśmy pod uwagę nie tylko cenę, ale to, co oferuje - zaznacza Izabela Miłoszewska, dyrektor Wydziału Zdrowia UMT. - Chodzi o to, by firma zewnętrzna przyjrzała się szpitalowi. Zależy nam nie tylko na symulacji finansowych efektów jednego i drugiego wariantu, ale aby wiedzieć, jak każdy z nich może odbić się na dostępie do leczenia. Zależy nam, żeby mieszkańcy nie ucierpieli. Chcemy, by w marcu przedstawiono zarys symulacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska