Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak modelka z Torunia z wybiegów mody trafiła przed kamery [ZDJĘCIA]

Redakcja
Katarzyna Czerwińska w 2010 roku reprezentowała Polskę w konkursie Miss Friendship International w Chinach
Katarzyna Czerwińska w 2010 roku reprezentowała Polskę w konkursie Miss Friendship International w Chinach Jacek Smarz
Rozmowa z Katarzyną Czerwińską, modelką z Torunia, która bierze udział w pierwszej polskiej edycji popularnego telewizyjnego programu „Project Runway”.

Jak trafiła Pani przed kamerę TVN-u?
Pojechałam na casting, później wzięłam udział w zdjęciach próbnych i udało się (śmiech). O udział w programie starało się sporo dziewczyn z „Top Model” oraz z konkursów piękności.

Zobacz galerię: Jak modelka z Torunia z wybiegów mody trafiła przed kamery

Na czym polegał ten casting?
To był taki ogólny casting, zarówno dla modelek, jurorów, jak i dla projektantów. Podczas zdjęć próbnych odgrywaliśmy scenki. Każdy musiał się sprawdzić. Juror w wygłaszaniu trafnej opinii, projektant w obronie swojej pracy, a modelka w jej prezentacji.

Oglądała Pani wcześniej którąś z zagranicznych edycji „Project Runway”?
Kilka. Najbardziej pamiętam tę pierwszą, w której wzięła udział Heidi Klum. Byłam niezmiernie ciekawa, jak ten program będzie realizowany w Polsce.
[break]
Rozumiem, że wszystkie odcinki, które możemy oglądać co niedzielę w TVN, są już nagrane?
Wszystkie poza finałem.

Będę drążył dalej... Czyli wie Pani, co się wydarzy w kolejnych odcinkach?
(Śmiech). Trochę wiem. Ale jestem związana kontraktem, więc nie mogę nic powiedzieć. Ani kto przejdzie dalej, ani do kiedy ja zostaję w programie.

Jak wyglądają prace nad jednym odcinkiem „Project Runway”? To trwa jeden dzień, dwa...?
Bardzo różnie. Czasem na planie zdjęciowym jesteśmy nawet do godz. 22. Ale taka niecodzienna przygoda rekompensuje wszystko. Wszystkie czułyśmy się jak w jakiejś zaczarowanej fabryce, choć od początku traktowałyśmy udział w tym programie przede wszystkim jako pracę. Dla nas to też jest konkurs, skoro jedna z nas odpada co odcinek. Po tylu godzinach spędzonych na planie można się niesamowicie zżyć ze sobą. Spięć między dziewczynami nie było. Bardziej między projektantami, co widać w telewizji.

Występowi przed kamerami towarzyszą chyba zupełnie inne emocje niż na wybiegu podczas pokazu mody?
Biorąc udział w konkursie Miss Polski miałam już pewne doświadczenie podczas występów na żywo, ale udział w tym programie to jednak coś zupełnie innego. Dla mnie to było niezwykle ciekawe i cenne doświadczenie, ponieważ miałam okazję na własne oczy przekonać się, jak wygląda realizacja takiego programu od kuchni. Od początku miałam świadomość, że towarzyszą nam kamery, ale z odcinka na odcinek powoli się o tym zapominało.

Co Panią najbardziej zaskoczyło?
Czasami z kilkunastu godzin materiału nakręconego przez kamery, w telewizji można zobaczyć tylko drobny urywek.
Co ze studiami?
Jestem aktualnie na piątym roku zarządzania turystyką i sportem na UMK. Właśnie zabieram się za pisanie pracy magisterskiej. Temat: „Turystyka weekendowa w Toruniu”.

Podczas naszej wczorajszej rozmowy, gdy kontaktowałem się z Panią, aby umówić się na wywiad, wspominała Pani, że jest w Warszawie i biega z castingu na casting. Tak wygląda Pani życia poza studiami?
Trochę tak. Staram się zawsze wykorzystać każdą wolną chwilę. Jeżdżę na castingi do pokazów mody, reklam... Tak jak pokazuje to „Project Runway”, trzeba próbować swoich sił, bo nigdy nie wiadomo, co nam los przyniesie (śmiech).

Konkurencja jest chyba ogromna?
Oczywiście. Raz byłam 260. chętną osobą w kolejce. To był casting do reklamy jakiegoś napoju. Prawda jest taka, że nie mam teraz aż tyle czasu, aby wciąż przesiadywać w Warszawie i biegać na każdy casting. Skupiam się przede wszystkim na studiach.

Co potem?
Fajnie by było pracować w zawodzie. Nigdy jednak nie wiadomo co przyniesie nam życie. Na pewno chciałabym po studiach kontynuować swoją przygodę z modelingiem. Bardzo lubię to robić.

Można z takiego modelingu wyżyć w Polsce?
Trudno mi o tym opowiadać, bo obowiązują mnie umowy poufności. Szczególnie ta ostatnia z TVN. Przy okazji pokazów wszystko zależy od nazwiska projektanta. Największe pieniądze można jednak zarobić na reklamie. Szczególnie tej telewizyjnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska