Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzki pociąg do rewolucji

Redakcja
Lud wyklęty, jak wiadomo, czasami powstaje. Rusza w rewolucyjny bój i próbuje na nowo skonstruować porządek tego świata.

Lud oczywiście powstaje tym chętniej, im bardziej zablokowane są możliwości społecznego awansu - to wtedy gaśnie nadzieja, bo wszelkie obiecanki okazują się nic niewarte. No, jasne, że musi zgrać się jeszcze parę prorewolucyjnych czynników, jak choćby lekkie przyklęknięcie ciemiężycieli, jakiś niedowład w stosowaniu siły... "Snowpiercer: Arka przyszłości" to niby taka opowieść o rewolucji. Niestety, raczej niby.

Filmy science-fiction ogrywają od zawsze te same motywy - i antyutopie są tu na pewno na szczycie rankingu. Dostajemy więc opowieści o świecie, który się generalnie nie udał, a za sprawą którego można pobawić się w dywagacje o niedostatkach naszego żywota. "Snowpiercer" to antyutopia dosyć pomysłowa, bo akcja filmu toczy się w nieustannie pędzącym pociągu, ostatniej ostoi ludzkości po katastrofie ekologicznej. Pociąg to zamknięty ekosystem - sztywno podzielony na klasy społeczne, bo z każdym wagonem spada miejsce w hierarchii. Panem Bogiem jest tu maszynista i konstruktor pociągu - on decyduje o całej społecznej inżynierii, z wywoływaniem konfliktów w celu ograniczania populacji włącznie.

Gnębiony paskudnie lud z tylnych wagonów rusza więc ku lokomotywie, bądźmy jednak szczerzy - "Snowpiercer" nie jest opowiastką o pułapkach rewolucji. To tylko wdzięczne alibi, bo oglądamy tak naprawdę ekranizację komiksu, która z czasem nieznośnie się rozjeżdża. Z jednej strony mamy plastyczne zabawy w tworzenie nowych światów w kolejnych wagonach, z drugiej nieco kina akcji, z trzeciej zwalnianie tempa i nie do końca zrozumiałe kontemplacje okoliczności przyrody albo wygłaszanych tyrad. Wygłaszanych zresztą nie przez pełnokrwiste postacie, ale raczej figurki z gry komputerowej.

W sumie powstaje zlepieniec, z którego na dobrą sprawę zapamiętamy tylko dziwacznie przerysowaną rolę Tildy Swinton. Ale w sumie jak na ekranizację komiksu, to i tak nieźle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!