Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie oglądają się na rywali

Redakcja
Elana Toruń - Polonia LesznoElana Toruń - Polonia Leszno
Elana Toruń - Polonia LesznoElana Toruń - Polonia Leszno Sławomir Kowalski
Przed rozpoczęciem rundy wiosennej wiele osób nie wierzyło, że drużyna Elany Toruń może się utrzymać w trzeciej lidze.

Żółto-niebiescy pierwszą część rozgrywek zakończyli z dorobkiem zaledwie 13 punktów. W przerwie zimowej doszło do zmiany prezesa oraz roszad w kadrze zespołu. W 2014 roku drużyna spisuje się świetnie. Podopieczni Roberta Kościelaka uzbierali 34 punkty i na kolejkę przed zakończeniem sezonu zapewnili sobie miano „rycerzy wiosny”.
[break]
Naszej jedenastce został do rozegrania jeden mecz. W najbliższą sobotę Elana zagra na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska. Torunianie, aby utrzymać ligowy byt i nie patrzeć na poczynania rywali - muszą wygrać.

Przeciwnicy pomogą?

W najbliższą środę odbędą się zaległe spotkania i rywale mogą zrobić „prezent” żółto-niebieskim. Jeśli Polonia Leszno nie wygra z Włocłavią, a Pogoń Mogilno pokona Unię Swarzędz, to torunianie już 4 czerwca będą mogli się cieszyć z utrzymania.
- Nie oglądamy się na rywali - mówi Marcin Wróbel, prezes Elany. - Drużyna ma tylko myśleć o spotkaniu z Polonią. Piłkarze muszą być gotowi do rywalizacji na sto procent.
W minioną sobotę jedenastka z Torunia wygrała bardzo ważne spotkanie. Elana pokonała na własnym boisku bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie - Polonię 1912 Leszno 2:0 (2:0).
- Przed meczem mieliśmy wszystko w swoich rękach. Musieliśmy zdobyć trzy punkty - dodaje Robert Kościelak, szkoleniowiec żółto-niebieskich. - Mimo kontrowersji, było to spotkanie na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy obu drużyn pokazali dużo determinacji. Kibice zgromadzeni na stadionie zobaczyli wiele podbramkowych akcji. Goście również byli bliscy strzelenia gola. Dwa razy trafili w poprzeczkę. Do końca nie byłem pewny wyniku. Musimy patrzeć tylko na siebie. Wierzę, że wszystko zależy od nas. Od kilkunastu meczów walczymy o życie. Do końca nie jesteśmy pewni utrzymania. Im jesteśmy bliżej, tym większy strach, że to się straci. Mamy nadzieję, że w następnym meczu doświadczeni zawodnicy wezmą ciężar gry na siebie.
W sobotę pierwszą bramkę powrocie do toruńskiej drużyny zdobył Paweł Mądrzejewski.
- Ostatnio nie strzeliłem rzutu karnego - przyznaje defensywny pomocnik Elany. - Tym razem udało się dołożyć cegiełkę do zwycięstwa. Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty, które przybliżają nas do utrzymania. Od dawna gramy każde spotkanie o życie, aż do ostatniego.
Drużyna Polonii 1912 z boiska nie schodziła w najlepszych humorach. Ekipę z Wielkopolski tylko cud może uratować przed degradacją .

Pochwały dla toruńczyków

- Gratuluję Elanie wygranej. Widać, że stałe fragmenty gry są jej domeną - twierdzi Maciej Tomkowiak, piłkarz gości. - Gdybyśmy mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia, to piłka z pewnością wpadłaby do siatki. Kibice Elany są niesamowici. Po raz pierwszy słyszałem taki doping na trzecioligowych boiskach. Chcielibyśmy mieć tak fanów. Na uwagę zasługuje też przygotowanie boiska. Plac gry był świetny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska