Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odrobina toruńskiego nieba dla każdego

Redakcja
Janusz Rosołek jest nie tylko wieloletnim dyrektorem Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu, ale także doświadczonym pilotem
Janusz Rosołek jest nie tylko wieloletnim dyrektorem Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu, ale także doświadczonym pilotem Grzegorz Olkowski
Rozmowa z Januszem Rosołkiem, dyrektorem Aeroklubu Pomorskiego w Toruniu i doświadczonym pilotem o sposobach na przeżycie podniebnej przygody i atrakcjach toruńskiego lotniska.

Co możecie zaoferować osobie, która przychodzi na lotnisko i chcę obejrzeć Toruń z lotu ptaka?
[break]
Przede wszystkim loty samolotem oraz szybowcem. Posiadamy stosowne certyfikaty uprawniające do oferowania obu takich atrakcji. W przypadku szybowców dwa lata temu jako pierwsi w Polsce przeszliśmy wszystkie konieczne procedury, aby je zdobyć. System nas nie oszczędza. Poza tym, że na naszym lotnisku dojście do samolotu jest prostsze i nie ma u nas żadnych bramek, to ze względów bezpieczeństwa zachowanie na pokładzie podlega takiej samej kontroli jak w przypadku lotów komunikacyjnych.
Sprawdzacie, czy nikt nie wnosi bomby?
Przechodzimy specjalne szkolenia dotyczące materiałów niebezpiecznych, aby uniemożliwić ich wniesienie na pokład. To standardowa procedura. Niektórzy żartują, że i tak najniebezpieczniejszym materiałem jest teściowa.
Jakimi samolotami można polecieć nad Toruniem?
Mamy trzy francuskie socaty. Jeszcze do niedawna latała również wilga. Nadal ją mamy. Sam płatowiec wciąż jest zdatny do latania. Niestety, gorzej jest już z jego silnikiem, który wymaga remontu. A to niezwykle kosztowna sprawa, wydatek około 120 tys. zł. Jeśli tylko uda się nam zebrać odpowiednią kwotę, to wilga na pewno jeszcze polata.
Jak jest z cenami takich podniebnych wycieczek?
Najkrótszy lot samolotem trwa 10 minut. Jest również możliwość odbycia dalszego lotu. Cena jest wówczas indywidualnie uzgadniana. Te 10 minut w powietrzu kosztuje 239 zł za przelot trzech osób, czyli po 80 zł za każdego pasażera.
Jak wygląda sam lot?
Po starcie odchodzimy w stronę Wisły i lecimy dalej wzdłuż rzeki. To nie tylko najatrakcyjniejsza trasa widokowa, ale również najbezpieczniejsza, ponieważ wzdłuż Wisły znajdują się pola awaryjnego lądowania. Lot wykonywany jest na wysokości 300 m, skąd samolot ma zasięg 1-1,5 km możliwości dolotu. To najlepsza wysokość do oglądania uroków naszego miasta. Trasa biegnie za nowy most w okolicach Kaszczorka, gdzie zakręcamy, aby wrócić tą samą drogą.
Zdarzały się Wam ostatnio jakieś jakieś przypadki awaryjnego lądowania?
Nie. Choć przyznam, że kiedyś sam byłem zmuszony lądować awaryjnie wilgą na Bydgoskim Przedmieściu. Na łące wzdłuż kościoła obok Wisły. Samolot po starcie z pasażerami stracił moc. Byłem już za nisko, aby dolecieć do lotniska, podjąłem więc decyzję o lądowaniu. Towarzystwo na pokładzie było bardzo rozrywkowe. Mieli ze sobą te pierwsze bardzo duże telefony komórkowe. Na ziemi zaczęli od razu dzwonić do znajomych „Jola, nie uwierzysz! Żyjemy!”... Kobiecy głos w słuchawce chyba nie uwierzył, bo usłyszeliśmy „A ty znowu pijany...”.
A co z szybowcami?
Szybowiec może zabrać tylko jednego pasażera. Pilotem musi być zawsze instruktor szybowcowy. Najkrótszy, 5-minutowy lot za wyciągarką kosztuje 99 zł. Na wysokość 350-400 metrów zwalniana jest lina i lecimy swobodnie po kręgu dookoła lotniska.
Drugą możliwością są loty holowane za samolotem?
Tak. Trwają około 20 minut. Samolot może wynieść szybowiec już nieco wyżej, bo 500-600 metrów nad ziemię. A tam można sobie już trochę polatać. Koszt 249 zł. Trzecią możliwością są loty około półgodzinne za 399 zł. Szybowiec w pierwszym etapie lotu także holowany jest przez samolot. Trzeba być to tego choć trochę kondycyjnie przygotowanym, ponieważ podczas lotu wykonuje się krążenie w kominach termicznych, co może u niektórych osób wywołać nudności. Dobrze, gdy pasażer wyczuje to wcześniej i ostrzeże pilota. Wtedy poprzez uchylenie hamulców następuje moment szybkiego lądowania. Jeśli ktoś ma chorobę lokomocyjną, to wiadomo, że można się tego spodziewać.
Pewnie jest wielu śmiałków, którzy mówią „Ja sobie poradzę”, a później....
No, takich śmiałków mieliśmy już kilku (śmiech). Z mojego doświadczenia wynika, że kobiety o wiele lepiej znoszą te pierwsze loty niż mężczyźni. Szczególnie przy okazji akrobacji, gdy następuje gwałtowna zmiana położenia. Samolotem można latać przez cały rok. Szybowcem do końca października.
A co, jeśli osoba z licencją pilota chciałaby sobie u Was wynająć samolot, aby sobie nim sama polatać?
Jest taka możliwość, ale bardzo rzadko jest wykorzystywana. Nie ma na to stałej stawki. Wszystko jest uzależnione od czasu i rodzaju lotu. Zazwyczaj decydują się na to piloci, którzy chcą doszkolić się, latając np. w trudnych warunkach atmosferycznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska