Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Standardy i odruchy ludzkie

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
W żadnym z toruńskich komisariatów policji nie ma dystrybutora z wodą. Na pocieszenie mogę przekazać zapewnienie Wioletty Dąbrowskiej, rzecznika naszych funkcjonariuszy, że jeszcze się nie zdarzyło, by poproszony o szklankę wody czy herbaty policjant obywatelowi odmówił.

Dystrybutora wody nie ma też w Sądzie Okręgowym w Toruniu, ani na Poczcie Głównej. Dla obywatela to sygnał jasny: tu mają w nosie Twoje podstawowe potrzeby. Widać, że instytucje te, podobnie jak policja, są przekonane, że nie muszą troszczyć się o swoich klientów, ani dbać o wizerunek.

Tymczasem, wcale nie jakimś wielkim kosztem, można to zmienić. Szczególnie, jeśli dystrybutory z wodą zamawia się dla jakiejś całej sieci placówek czy biur.

Standardy zatem we wspomnianych instytucjach mają niskie i nie pozostaje nam nic innego, jak wezwanie do poprawy. Z drugiej zaś strony, w upale prócz tych standardów ważna jest jeszcze zwykła, ludzka życzliwość. Doświadczyłam jej dwa dni temu w pewnej dużej placówce medycznej w centrum Torunia.

Po marszu w skwarze trafiłam do tego jej skrzydła, gdzie akurat dystrybutora z wodą nie było. Zmęczona dodatkowo jego szukaniem, weszłam do sklepu zaopatrzenia medycznego, gdzie urządzenia, co prawda, te nie było, ale była życzliwa pracownica. Podała własny porcelanowy kubek z wodą i kategorycznie zabroniła go myć, zapewniając, że sama to zrobi. Drobny gest? Możliwe. Tylko jakoś tak rzadko spotykany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska