Dystrybutora wody nie ma też w Sądzie Okręgowym w Toruniu, ani na Poczcie Głównej. Dla obywatela to sygnał jasny: tu mają w nosie Twoje podstawowe potrzeby. Widać, że instytucje te, podobnie jak policja, są przekonane, że nie muszą troszczyć się o swoich klientów, ani dbać o wizerunek.
Tymczasem, wcale nie jakimś wielkim kosztem, można to zmienić. Szczególnie, jeśli dystrybutory z wodą zamawia się dla jakiejś całej sieci placówek czy biur.
Standardy zatem we wspomnianych instytucjach mają niskie i nie pozostaje nam nic innego, jak wezwanie do poprawy. Z drugiej zaś strony, w upale prócz tych standardów ważna jest jeszcze zwykła, ludzka życzliwość. Doświadczyłam jej dwa dni temu w pewnej dużej placówce medycznej w centrum Torunia.
Po marszu w skwarze trafiłam do tego jej skrzydła, gdzie akurat dystrybutora z wodą nie było. Zmęczona dodatkowo jego szukaniem, weszłam do sklepu zaopatrzenia medycznego, gdzie urządzenia, co prawda, te nie było, ale była życzliwa pracownica. Podała własny porcelanowy kubek z wodą i kategorycznie zabroniła go myć, zapewniając, że sama to zrobi. Drobny gest? Możliwe. Tylko jakoś tak rzadko spotykany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?