Taśmy z Kujaw 50 lat później, czyli na ekranie Aleksandrów i okolice, a przed ekranem pełna widownia

Ten seans będzie trzeba powtórzyć. Do Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim zgłaszają się kolejne osoby, które z różnych powodów nie mogły pojawić się na pokazie pierwszej części odnalezionych tam filmów dokumentalnych. Ci, którzy je widzieli, również z pewnością chętnie skorzystają z okazji, by materiały sprzed 50 lat obejrzeć jeszcze raz. Zobaczyć na ekranie znajomych, krewnych czy też siebie. Rzucić okiem na miasto i okolice utrwalone na taśmie filmowej 50 lat temu. Dokumenty zostały przygotowane przez członków Amatorskiego Klubu Filmowego działającego wtedy przy Powiatowym Domu Kultury.

- Zostali przeszkoleni przez Bohdana Horbaczewskiego, a przygotowane przez nich materiały Powiatowej Kroniki Filmowej pokazywane były na dużym ekranie - mówi Piotr Miernik z Miejskiego Centrum Kultury w Aleksandrowie, gdzie szpule z taśmami się znalazły i gdzie zostały zdigitalizowane. - Chodziło o to, by przyciągnąć ludzi do domu kultury. Udało się, bo na pokazy PKF sprzedano dziewięć tysięcy biletów.

Przygotowany i ponownie wyświetlony po latach fragment tego skarbu składał się z kilku kolorowych i czarno-białych filmów zarejestrowanych podczas różnych uroczystości w Aleksandrowie Kujawskim i okolicach, m.in. Nieszawie, Raciążku, Służewie. Kilka z nich powstało przy współpracy z zespołem Polskiej Kroniki Filmowej, te doczekały się profesjonalnego podkładu dźwiękowego oraz lektora. W sumie cały pokaz trwał nieco ponad godzinę, ale to dopiero początek filmowej przygody. W MCK przygotowywany jest kolejny zestaw filmów. Zatem w Aleksandrowie, poza powtórką, szykuje się też kolejna premiera. Tym razem miejscem akcji odkurzonych i przeniesionych z taśmy na płytę filmów będzie już wyłącznie Aleksandrów Kujawski.

Kolejne pokazy zostaną zorganizowane najprawdopodobniej jesienią. Termin i inne szczegóły podamy, gdy tylko zostaną one ustalone.