Oszust miał pecha, bo jeden z pracowników placówki rozpoznał osobę ze zdjęcia na dokumencie. Zarówno właściciel dowodu, jak i policja zostali poinformowani o próbie oszustwa.
Podejrzany 48-latek zarzuty usłyszał już w lutym 2014 roku. Po złożeniu wyjaśnień zmienił jednak miejsce zamieszkania i ukrywał się chcąc uniknąć kary. Od tamtej pory był poszukiwany listem gończym. Wczoraj został jednak zatrzymany. Co zastanawiające, prokuratura nie zdecydowała się na tymczasowe aresztowanie podejrzanego, a jedynie policyjny dozór. Oszustowi grozi kara więzienia do 8 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?