Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia gra w środę z Wisłą Płock. Mamy bilety do rozdania

Karol Piernicki
Olimpia GrudziądzNa zdjęciu Piotr Ruszkul i Dariusz Kłus w zielonych strojach
Olimpia GrudziądzNa zdjęciu Piotr Ruszkul i Dariusz Kłus w zielonych strojach Gerard Szukay
Nie zwalnia tempa piłkarska I liga. Zaledwie trzy dni po zakończeniu czwartej kolejki na dziewięciu boiskach dojdzie do spotkań w ramach piątej serii gier.

Środkowa kolejka zapowiada się bardzo ciekawie na kilku stadionach, między innymi w Grudziądzu, gdzie Olimpia podejmie płocką Wisłę.

Obie strony nie ukrywają dużych ambicji w tym sezonie, więc kibice powinni być świadkami zaciętego i stojącego na wysokim poziomie pojedynku. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że do Grudziądza wracają Piotr Ruszkul i trener Marcin Kaczmarek. Ten pierwszy jeszcze wiosną grał dla biało-zielonych, natomiast drugi w Płocku pracuje od ponad dwóch lat, lecz wcześniej wprowadził Olimpię z III do I ligi i utrzymał ją na zapleczu ekstraklasy.

- Raczej podchodzę do tego spotkania jak do każdego innego - przekonuje Piotr Ruszkul, napastnik Wisły. - Na pewno jednak miło będzie wrócić na stare śmieci. W końcu przy grze przez 4,5 roku w jednym klubie nie można przejść obojętnie. Fajnie będzie spotkać się ponownie z ludźmi z Olimpii i jej kibicami. Ale jakoś szczególnie do meczu się nie przygotowuję.

Wisła Płock to groźny rywal, który ostatnio jest na fali.

"Nafciarze" w pierwszych dwóch kolejkach sezonu zgromadzili tylko punkt, choć dwa razy grali z beniaminkami. Potem jednak przyszła wygrana w Pucharze Polski, ligowy triumf w Lubinie z Zagłębiem, a w ostatni weekend zwycięstwo - trzecie z rzędu w stosunku 3:1 - nad najsłabszym w lidze Chrobrym Głogów. To wszystko wywindowało płocczan na trzecie miejsce w ligowej tabeli.

- Starcie w Pucharze Polski było dla nas przełomowe - nie ma wątpliwości Ruszkul. - Cieszymy się, że ostatnio gra nam się układa, choć zdajemy sobie sprawę, na jak trudny teren przyjeżdżamy. Czeka nas ciężki mecz, przed czym przestrzegam kolegów z drużyny. Jedni i drudzy będą chcieli wygrać, co zwiastuje duże emocje.

W Grudziądzu poprawili sobie nastroje po dwóch ligowych przegranych pod rząd zwycięstwem 1:0 w Chojnicach. Choć Olimpia jest dopiero ósma, to jednak do Wisły traci tylko punkt. Biało-zieloni będą chcieli pójść za ciosem i wrócić do ścisłej czołówki tabeli zaplecza ekstraklasy. Pocieszające jest to, że z ich kadry nikt nie ubędzie.

- Nikt po meczu w Chojnicach nie wypadł nam za kartki. Są tylko jakieś drobne urazy, ale to nic groźnego - informuje Paweł Grzybek, kierownik grudziądzkiej ekipy. - Cały czas indywidualnie ćwiczy Adam Banasiak, a do treningów z zespołem wrócił Bartosz Fabiniak, którego jednak powrót na boisko jest trochę bardziej skomplikowany.

Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.

Dla naszych kibiców mamy konkurs, w którym do wygrania jest pięć darmowych podwójnych zaproszeń na mecz. O jego szczegółach dowiecie się z środowego, papierowego wydania "Nowości Grudziądz".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska