Klienci zdezorientowani zmianami godzin otwarcia placówki poczty

Poczta przy ul. Głowackiego jest urzędem już tylko z nazwy. Czerwona tabliczka pozostała, ale dziś to filia Urzędu Pocztowego nr 3 z ul. Kościuszki. Mocno ograniczono godziny pracy placówki. Rano od zamkniętych drzwi odbijają się klienci zdumieni informacją, że działa w godz. 11-18. Wieczorem od godz. 17 zaczyna się prawdziwy szturm na pocztę. W długim ogonku potrafi stać kilkanaście osób, spore grono po awizowane przesyłki. Za ostatnimi klientami pracownik zamyka drzwi na klucz, wychodzą już po godzinach pracy poczty.
[break]
- Zwykle awizo odbierałam następnego dnia rano w drodze do pracy, ale jak załatwić sprawę, jeśli poczta otwiera się o godz. 11? - żali się trzydziestolatka przestępując niecierpliwie z nogi na nogę w długiej kolejce klientów. Za chwilę będzie współczuć pani w okienku. - Kto Was tak urządził? - skomentuje.
Co na to Poczta Polska? Nieoficjalnie słyszymy: były badania ruchu klientów, wyszło, że są to optymalne godziny pracy.
Oficjalnie biuro prasowe Poczty Polskiej sprawy nie komentuje. Odsyła do swojej strony internetowej z godzinami pracy placówek w całej Polsce lub do informacji na drzwiach urzędów. Twierdzi też, że poczta przy Głowackiego od wczoraj zmieniła godzinę otwarcia z 11 na 10.30. Sprawdzamy. Z informacji na drzwiach i od pracowników wynika, że nadal działa od godz. 11. Biuro prasowe PP zapowiada też: od 15 września placówka ma działać dłużej, w godz. 8-18. Bałaganu dopełnia fakt, że ze strony internetowej, do której odsyła biuro prasowe wynika że placówka działa w godz... 8-18.
Poczta Polska na brak klientów w tej okolicy narzekać nie powinna. Filia sąsiaduje z wieżowcami ul. Głowackiego i Grudziądzkiej, lekko licząc to około 1000 potencjalnych klientów. Coraz bardziej zdezorientowanych i zniechęconych.
Z naszych informacji wynika, że placówka działa krótko, bo pracowników w punkcie jest za mało. Żeby wydłużyć godziny otwarcia potrzebne jest wsparcie. Załoga czeka na decyzję „góry”, czyli kierownictwa Rejonu Sieci Bydgoszcz. W zeszłym tygodniu w placówce było szefostwo „Rejonu”.
Na godziny otwarcia narzekają też klienci filii UP nr 1 z ul. Koniuchy 21. Poczta działa dłużej niż na Głowackiego, do zeszłego piątku w godz. 9.30-18.30, ale przyzwyczajeni do wczesnych godzin klienci odchodzą z kwitkiem. Jak donoszą nam Czytelnicy, popołudniami na poczcie są kolejki jak przy Głowackiego. Od wczoraj placówka działa w godz. 9-18. - Taka zmiana to kosmetyka, diametralnie sytuacji nie poprawi - klienci zastanawiają się po co taki manewr.