Być może nie doszłoby do tej tragedii, gdyby nie brak odblasków

16-latek szedł ruchliwą szosą krajową numer 91, łączącą Toruń z Włocławkiem. Zbliżała się godzina 20.30, było już ciemno. Chłopak poruszał się prawą stroną drogi, a więc znajdował się przy niewłaściwej jej krawędzi. Powinien iść lewą.
[break]

- Nastolatka potrącił autobus marki Setra jadący w kierunku Torunia - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. - Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przewiozło chłopaka do jednego z toruńskich szpitali. Tam zmarł w wyniku obrażeń odniesionych podczas wypadku. Prowadzący autobus był trzeźwy.
Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie, które ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności tego zdarzenia, ale ze wstępnych ustaleń i zeznań świadków wynika, że nastolatek idący szosą i poza terenem zabudowanym nie miał na sobie żadnych elementów odblaskowych.
Czy gdyby miał, nie doszłoby do tej tragedii?
Nikt dziś na to pytanie nie odpowie jednoznacznie. Ale nie można tego wykluczyć, ponieważ wszystkie doświadczenia pokazują, że pieszy z odblaskiem widoczny jest przez kierowcę nawet z odległości 150 metrów. A taki bez niego tylko z 40. Te dodatkowa odległość daje prowadzącemu pojazd dłuższy czas na reakcję. Na przykład na ominięcie pieszego.
Dlatego też od lat nie tylko policjanci apelowali, aby piesi nie wstydzili się wyposażać po zmierzchu swój ubiór w elementy odblaskowe. A teraz mają nawet taki obowiązek.
Przypomnijmy, że taki przepis obowiązuje od 31 sierpnia. Dotyczy pieszych poruszających się po zmierzchu poza terenem zabudowanym. Elementami odblaskowymi mogą być przedmioty doczepiane do ubrania, opaski, kamizelki oraz smycze.
Ważne jest ich umieszczenie, zaleca się, aby znajdowały się na wysokości kolan, dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców. Wówczas jest pewność, że są dobrze widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat od 20 do 500 zł.

Policjanci przyznają, że mimo iż przepis ten obowiązuje już od kilku dni, ciągle widzą pieszych, którzy poza terenem zabudowanym się do niego nie stosują.
- Na razie funkcjonariusze nie karzą od razu mandatami. Pouczają, że taki wymóg od niedawna istnieje. Ale tylko do czasu będą tacy pobłażliwi. W końcu mogą posypać się kary finansowe. A przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Najważniejsze jest bezpieczeństwo pieszych, dlatego powinni oni dla własnego dobra nie unikać elementów odblaskowych na swojej odzieży. Szczególnie w czasie zbliżającej się jesieni i zimy, gdy ciemno robi się szybciej niż w innych porach roku - dodaje Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Jak było przedtem?
Przed 31 sierpnia tego roku zapisy w ustawie Prawo o ruchu drogowym nakładały obowiązek noszenia elementów odblaskowych jedynie na osoby poniżej 15. roku życia. Teraz ustawodawca rozszerzył go na wszystkich, niezależnie od wieku.