Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Grudziądzu nikt nie pozostanie głodny

Karol Piernicki
Wczoraj w Centrum Caritas wydawano na obiad bigos i pieczywo. Na zdjęciu pracownice tamtejszej kuchni - na pierwszym planie Barbara Wolska, a w tle Patrycja Giese
Wczoraj w Centrum Caritas wydawano na obiad bigos i pieczywo. Na zdjęciu pracownice tamtejszej kuchni - na pierwszym planie Barbara Wolska, a w tle Patrycja Giese Gerard Szukay
Zbliżająca się jesień i chłodniejsze dni jeszcze bardziej sprawiają, że konieczne jest jedzenie ciepłych posiłków w ciągu dnia. Nie każdego jednak na to stać.

Widać to najlepiej po statystykach Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, który funduje darmowe ciepłe posiłki w trzech barach, zlokalizowanych w różnych częściach Grudziądza, jadłodajni Caritasu oraz szkołach (szerzej o tym w tekście niżej). Z prośbą o bezpłatne pożywienie w tych pierwszych miejscach w 2012 roku zwróciło się do MOPR-u 480 chętnych. Przed rokiem było ich już o stu więcej, a w obecnym z takiej możliwości korzysta sześciuset grudziądzan.

- W Caritasie także wydajemy posiłki dla tej samej liczby mieszkańców, która wzrosła przed dwoma laty i utrzymuje się od tego czasu na tym samym poziomie - informuje Ilona Krzysztyniak, kierownik działu świadczeń pomocy społecznej w MOPR. - Zainteresowanie darmowymi posiłkami cały czas wzrasta, natomiast trudno powiedzieć, czy tak będzie nadal. Na pewno jednak nikt głodny nie zostanie. Jeśli tylko ktoś spełnia kryterium, może się do nas zgłosić. Wówczas nie zostanie bez pomocy.

To kryterium to oczywiście kwestie finansowe. Ustalone są na określonym ustawowo poziomie. W przypadku osoby samotnej, jej miesięczny dochód nie może przekroczyć 813 złotych, natomiast w przypadku rodziny odpowiedni dochód na jednego jej członka na miesiąc może wynieść maksymalnie 684 złote. Oczywiście, konieczne jest napisanie odpowiedniej prośby, należy też między innymi dostarczyć wszelkie dokumenty potwierdzające zarobki i inne dochody.

Osoby korzystające z bezpłatnych posiłków na terenie miasta nie powinny narzekać. Przygotowywane dla nich potrawy - jak sprawdziliśmy - są zróżnicowane. Tak, by każdego dnia na talerzu było co innego.

Oto przykładowy jadłospis z tego tygodnia, jaki dostępny jest w Centrum Caritas: poniedziałek - kiełbaska z rusztu z pieczywem, wtorek - zupa pomidorowa z wkładką, środa - kotlet panierowany z surówką, czwartek - bigos z pieczywem, a dziś z kolei śledź w sosie śmietanowym.

- Staramy się, by te posiłki były urozmaicone. Na przemian jakaś zupa z wkładką albo drugie danie - potwierdza ks. kanonik Marek Borzyszkowski, dyrektor grudziądzkiego Centrum Caritas. - Naszym głównym celem jest aktywizacja społeczna i zawodowa osób, głównie bezrobotnych czy chorych. Ale jeśli komuś brakuje jedzenia, zanim zacznie się aktywizować, trzeba go nakarmić. To wynika z ludzkiej natury. Dlatego tego typu pomoc nie jest naszym głównym zadaniem, lecz jest na pewno podstawowym.

O konieczności zjedzenia w ciągu doby przynajmniej jednego ciepłego posiłku przekonują fachowcy.

- A w okresie jesienno-zimowym tak naprawdę powinny to być nawet dwa ciepłe posiłki - podkreśla Adriana Kęsik, dietetyk. - Wszystko dlatego, że takie danie dostarcza organizmowi energii, ale również go rozgrzewa. A to przecież jesienią i zimą bardzo ważne. Dlatego obiad powinien składać się najlepiej z dwóch potraw - przy czym koniecznie z ciepłej zupy, najbardziej rozgrzewającej organizm. Warto również na śniadanie zjeść coś ciepłego. Dodatkowo posiłki w tej formie dłużej się trawią, przez co zaspokajają na dłużej apetyt, oraz wzmacniają odporność.

O dofinansowanie do posiłków wnioskują nie tylko osoby dorosłe, ale także rodzice dla swoich dzieci. Sprawdzamy, jak to działa w grudziądzkich szkołach.

Na terenie miasta funkcjonuje jedenaście placówek z własnymi kuchniami oraz siedem, które muszą korzystać z usług cateringowych, świadczonych przez Regionalny Szpital Specjalistyczny w Grudziądzu. Trzy ze szkół posiadających kuchnie to zespoły szkół ogólnokształcących oraz Zespół Szkół Specjalnych. Dwa zespoły szkół prowadzą dożywianie swoich podopiecznych siłami stołówki szpitalnej.

- Dodatkowo, właśnie kuchnie posiadają również Ośrodki Szkolno-Wychowawcze numer 1 z ulicy Parkowej i 2 z Kasprowicza - mówi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego. - Tam jednak organizacja posiłków jest inna z uwagi na to, że dzieci i młodzież mieszkają w internacie.

Dodajmy, że wysokość tzw. wsadu do kotła zamyka się w przedziale 2,5 - 3 złote. Oczywiście, dotyczy to placówek posiadających kuchnie. A jak jest z zainteresowaniem rodziców grudziądzkich uczniów możliwością skorzystania z dofinansowania na ciepły obiad dla swojej pociechy?

- Wnioski przyjmowane są - tradycyjnie - od sierpnia. W tej chwili mamy już pół tysiąca chętnych osób, a do końca września minionego roku było ich niespełna tysiąc - informuje Ilona Krzysztyniak, kierownik działu świadczeń pomocy społecznej w MOPR.

Dane te, jako że nie mamy jeszcze połowy września, mogą sugerować, że i ta liczba wzrośnie w porównaniu z rokiem ubiegłym. W MOPR-ze są jednak z tego typu wnioskami ostrożni. Wiadomo na pewno, że liczba uczniów korzystająca z pomocy ośrodka, spada. W okresie od stycznia do czerwca 2013 roku z obiadów w szkołach korzystało blisko 1,5 tysiąca osób. W analogicznym okresie minionego roku szkolnego było jednak ich już tylko niespełna tysiąc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska