Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zboża już się tu nie miele, ale krzewi naukę i gości młodzież

Józef Górski
Na początku lat osiemdziesiątych uruchomiono nowoczesny, sprowadzony z Europy Zachodniej, system paczkowania mąki, kaszy do kilogramowych torebek
Na początku lat osiemdziesiątych uruchomiono nowoczesny, sprowadzony z Europy Zachodniej, system paczkowania mąki, kaszy do kilogramowych torebek Archiwum
To już historia. W mijającym tygodniu miałem okazję i przyjemność uczestniczyć w oficjalnym otwarciu Międzynarodowego Centrum Spotkań Młodzieży w dawnych toruńskich młynach.

Dobrze znam to miejsce. Przez czternaście lat, do 1994 roku byłem zastępcą dyrektora, odpowiadałem za kwestie techniczne i inwestycje w ówczesnych młynach, Nigdy bym nie przepuszczał, że one upadną. Teraz się cieszę, że co prawda nie będzie się tutaj już przerabiać zboża, ale za to propagować naukę i gościć młodych ludzi.
[break]
Wraz z przemianą młynów na celu edukacyjne kończy się ważny etap w historii gospodarczej Torunia. Wydaje się, że młyny były tutaj od zawsze, a starsi mieszkańcy zapewne pamiętają kolejki ciągników a nawet furmanek, które po żniwach zastawiały wszystkie ulice wokół młynów. Przyszłe kadry kształciło technikum młynarskie, a „Spomasz” wytwarzał maszyny i urządzenia dla przemysłu młynarskiego.
Toruń i okoliczny region ma bogatą tradycję młynarstwa. Już w 1292 r. istniał młyn wodny nad Drwęcą w Lubiczu. Pełnił on funkcje obronne, interesowali się nim bardzo Krzyżacy i zabiegali o kontrolę nad nim. Położony na granicy i na szlaku wodnym był ważnym punktem handlowym. Sytuacja zmieniła się dopiero po 1457 r., kiedy wieś Lubicz przypadła Toruniowi w podzięce za wkład jego mieszkańców w walce z Krzyżakami.
W samym Toruniu w roku 1897 wybudowano młyn parowy, pszenno-żytni, o zdolności przemiałowej 15-30 ton na dobę. Pierwszym właścicielem był Gustav Regitz. W tym czasie był to jeden z największych młynów parowych na Pomorzu.

Młyny Richtera

W następnych latach zakład przejął i rozbudował Gustaw Gerson. Były ku temu idealne warunki terenowe - rzeczka i bocznica kolejowa z dworca kolejowego Toruń-Mokre. W roku 1916 zbudowano magazyn zbożowy o pojemności 300 ton. W 1923 r. pochodzący z Warszawy Leopold Richter odkupił młyn i rozpoczął prace nad jego rozbudową.
W roku 1927 młyn strawił pożar, ale w następnym roku został odbudowany i rozbudowany. Zwiększono zdolność przemiałową młyna z zachowaniem pierwotnego wyglądu. W tym okresie do południowej ściany młyna dobudowano magazyn zbożowy.
W latach okupacji niemieckiej, w nocy z 14 na 15 maja 1941 roku, młyn strawił pożar. Okupant o jego spowodowanie oskarżył pracowników. Niemcy aresztowali całą nocną zmianę. Z dziewięciu osób, ocalała tylko jedna osoba. Ośmiu pracowników zostało zamordowanych. Dla upamiętnienia tego wydarzenia w roku 1967 od strony ul. Kościuszki odsłonięto monument martyrologii.
Spalony w 1941 roku młyn został przez Niemców odbudowany w latach 1942-1943, zwiększono zdolność przemiałową do 130 ton na dobę, dobudowano młyn żytni, z charakterystyczną bryłą nawiązującą do toruńskiego gotyku. Elewacja została odświeżona i pokryta cegłą licową. Młyn żytni miał zdolność przemiałową 70 ton zboża na dobę.

Na państwowym

Po wyzwoleniu młyny zostały upaństwowiono w 1946 r. i funkcjonowały pod nazwą Polskie Zakłady Zbożowe. Częściowo zdewastowane urządzenia zostały odrestaurowane i uruchomiono produkcję przetworów zbożowych, mąki wrocławskiej, tortowej, kaszy manny.
Po zmianach dokonanych w podziale administracyjnym kraju, w 1975 r. powstało Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Przemysłu Zbożowo-Młynarskiego „PZZ” w Toruniu. Należały do niego byłe zakłady „PZZ” w Wąbrzeźnie oraz częściowo w Nowym Mieście Lubawskim i w Rypinie, łącznie 16 wydziałów produkcji podstawowej, elewator i 15 wolno stojących spichrzy zbożowych na terenie dawnego województwa toruńskiego. PZZ-ty w całym województwie zatrudniały blisko tysiąc pracowników, z tego ok. 130 w toruńskim młynie.
W roku 1983 rozpoczęto szeroki zakres prac modernizacyjnych, które miały wpłynąć na poprawę technologii produkcji i zmniejszenie, tak groźnego dla młynów, zagrożenia pożarowego. Młyny toruńskie osiągnęły największą w swojej historii łączną zdolność przemiałową 300 ton na dobę. Przedsiębiorstwo współpracowało z Toruńskimi Zakładami Urządzeń Młyńskich „Spomasz” przy badaniu przydatności prototypów maszyn i urządzeń młyńskich.
W roku 1991 rozpoczęto budowę elewatora produkcji czechosłowackiej i przystąpiono do kompleksowej modernizacji młyna pszennego. Był to jednocześnie trudny okres w działalności przedsiębiorstwa ze względu na następujące w Polsce zmiany społeczno-gospodarcze.
Sytuacja ekonomiczna stale się pogarszała. W 1992 roku wprowadzono w przedsiębiorstwie zarząd komisaryczny i postawiono je w stan likwidacji. W następnych latach młyny prowadziła jeszcze spółka Rolno-Przemysłowe Towarzystwo Inwestycyjne „PZZ” sp. z o.o. w Warszawie - Młyn Toruń, która jednak w 1997 roku ogłosiła upadłość. W 2004 r., za zobowiązania wobec skarbu państwa, obiekty młynów przejął Urząd Miasta Torunia. Teraz do dawnych młynów zaprasza Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, Toruński Inkubator Technologiczny, Międzynarodowe Centrum Spotkań Młodzieży. Młyny - choć już tylko z nazwy - otrzymały nową szansę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska