Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pingpongiści ASTS Olimpii-Unii jutro sprawdzą beniaminka

Karol Piernicki
Chińczyk Pan Deng słabo spisał się przed tygodniem w Grudziądzu, przegrywając oba mecze. W Białymstoku może być zastąpiony przez Patryka Zatówkę (w tle z lewej strony), jeśli ten wyleczy kontuzję
Chińczyk Pan Deng słabo spisał się przed tygodniem w Grudziądzu, przegrywając oba mecze. W Białymstoku może być zastąpiony przez Patryka Zatówkę (w tle z lewej strony), jeśli ten wyleczy kontuzję Gerard Szukay
Po niespodziwanej porażce przed własną publicznością z drużyną z Jarosławia ASTS Olimpię-Unię czeka wyjazd do nieobliczalnego beniaminka z Białegostoku.

Mecz w ramach trzeciej kolejki superligi tenisa stołowego zaplanowano na jutro. Początek o godzinie 18 w hali Dojlidów.

- Na pewno pojedziemy tam w roli faworyta - nie ma wątpliwości Piotr Szafranek, trener grudziądzkich pingpongistów. - Gorszy wynik niż nasze zwycięstwo za trzy punkty będzie niespodzianką i porażką dla nas. Nie będziemy lekceważyć rywala, ale znamy swoją wartość i będziemy chcieli zgarnąć pełną pulę.

ASTS Olimpia-Unia wymieniana jest w roli głównego kandydata do złota mistrzostw Polski. W pierwszej kolejce pewnie ograła w Zielonej Górze ZKS Palmiarnię, ale w drugiej - grając bez swojego lidera - uległa u siebie PKS Kolpingowi Frac Jarosław. W starciu z drużyną z Podkarpacia dwie gry przegrał 18-latek z Chin Pan Deng.

- Patryka Zatówkę cały czas boli ręka i trudno wyrokować, kiedy wyleczy kontuzję. Stąd nie mogłem z niego skorzystać, a Chińczyk wyraźnie w debiucie spalił się psychicznie - tłumaczy trener Szafranek. - Jeżeli Patryk wróci do treningów i będzie gotowy, skorzystam z niego. W przeciwnym razie zobaczymy ten sam skład, co przed tygodniem. Japończyka Yoshidy na pewno z nami nie będzie.

Ten sklasyfikowany najwyżej spośród grudziądzan w światowym rankingu zawodnik nie jest przewidziany do udziału we wszystkich superligowych pojedynkach. Kadra ASTS Olimpii-Unii jest bowiem bardzo mocna. Goście nie powinni mieć problemów z wygraną, a rzeczywiście - jeśli jej nie osiągną, będzie można mówić o rozczarowaniu.

Tyle tylko, że rywale spisują się w roli beniaminka nadspodziewanie dobrze. Dojlidy zdołały ugrać punkt w Toruniu (za porażkę 3:2), natomiast przed tygodniem wygrały w takich samych rozmiarach z ZKS. Co więcej, ekipa z Podlasia zdołała odwrócić losy spotkania, bo przegrywała już 0:2. Po punkcie dla miejscowych zdobyli Piotr Chmiel, nieoczekiwanie Meng Zhen (pokonał Lucjana Błaszczyka i była to dla niego pierwsza wygrana w polskiej lidze od 2012 roku) oraz Bogusław Koszyk. Chińczyk w czwartym spotkaniu zastąpił mającego być liderem białostoczan
Rosjanina Artura Grigorieva, a ten ryzykowny manewr okazał się niezwykle skuteczny.

W innych meczach ciekawie powinno być w Toruniu (derby województwa z Zooleszcz Bydgoszczą) oraz Działdowie, gdzie także zagrają lokalni rywale (rywalem Dekorglassu będą Morliny Ostróda).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska