Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Toruniu można skorzystać z toalety w urzędzie lub banku?

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Toalety w siedzibie NFZ przy Szosie Chełmińskiej są na parterze
Toalety w siedzibie NFZ przy Szosie Chełmińskiej są na parterze Sławomir Kowalski
- Wiem, że w mieście są publiczne toalety. Ale czy to oznacza, że w razie pilnej potrzeby ktoś może nam odmówić ze skorzystania z niej w innym publicznym miejscu? - pyta Czytelniczka.

- Kilka dni temu byłam z mamą na targowisku miejskim przy Szosie Chełmińskiej. Zrobiłyśmy zakupy i miałyśmy jeszcze jedną sprawę do załatwienia w urzędzie, po drugiej stronie ulicy. W pewnym momencie mama powiedziała, że musi skorzystać z toalety. Weszłyśmy więc do najbliższego urzędu, a dokładnie do delegatury NFZ. Poprosiłam panią w recepcji o klucz do toalety, ale, niestety, spotkałyśmy się z odmową. Pani powiedziała, że od tego są toalety publiczne. Nigdy w życiu nie znalazłam się w tak niezręcznej sytuacji. Wiem, że są publiczne toalety, ale co robić w sytuacji, kiedy nie jesteśmy w stanie z nich skorzystać, bo mówiąc wprost, możemy nie zdążyć? Moja mama ma problemy ze zdrowiem. Nie rozumiem kompletnego braku empatii tej pani w NFZ - mówi Czytelniczka.
[break]
Tylko dla personelu?
Coraz częściej w miejscach publicznych, takich jak np. kawiarnie, restauracje, banki czy urzędy, można spotkać tabliczkę z napisem „Toaleta tylko dla personelu lub dla gości”. Ale co robić w sytuacjach wyjątkowych, kiedy np. nie mamy drobnych na toaletę publiczną albo na tę, która jest w kawiarni?
Jan Kowalski, inspektor ds. utrzymania czystości w gminie z Wydziału Gospodarki Komunalnej UM tłumaczy, że wszystko zależy od naszej kultury i empatii. - Każda siedziba ma swoje wewnętrzne ustalenia, ale w szczególnych sytuacjach można przecież zrobić wyjątek - komentuje Jan Kowalski.
Skontaktowaliśmy się z delegaturą NFZ. Ewa Rybicka, która odpowiada za obsługę sekretariatu, przyznała, że pamięta sytuację z panią, która poprosiła o klucz do toalety. Mówi też, że sytuacja wyglądała nieco inaczej, niż przedstawiła ją nasza Czytelniczka.
- Absolutnie nie zgadzam się z tym, że odmówiliśmy skorzystania z toalety, choć moglibyśmy tak zrobić, ponieważ panie - poza tym, że nie były naszymi petentkami - to prosiły o klucz do toalety na pierwszym piętrze, gdzie działa administracja. O tym, że naprzeciwko naszego biurowca jest toaleta publiczna, nie będę wspominać, ale muszę podkreślić, że naszym klientom dajemy kklucze do toalety na parterze. Z tego, co wiem, obie panie załatwiały sprawy w KRUS-ie, ale z tego powodu nikt nie odmówił im skorzystania z toalety. Panie zostały poproszone o to, by zeszły na dół i tam poprosiły o klucz do toalety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska