Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany zasad pierwszeństwa u wylotu z Winnicy nie będzie

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Wyjeżdżający z Winnicy muszą przepuścić rowerzystów
Wyjeżdżający z Winnicy muszą przepuścić rowerzystów Grzegorz Olkowski
Wlot ulicy Winnica w Szosę Lubicką w Toruniu, ten w pobliżu Fortu I, jest, zdaniem naszego Czytelnika, niebezpieczny, zwłaszcza dla rowerzystów.

- Wzdłuż Szosy Lubickiej wiedzie ścieżka rowerowa, więc wyjeżdżający z Winnicy muszą ustąpić pierwszeństwa rowerzystom poruszającym się po tej ścieżce. Podjazd do skrzyżowania ze ścieżką jest bardzo stromy. To utrudnia zatrzymanie się przed drogą dla rowerów, zwłaszcza ciężkim samochodom - mówi mieszkaniec Winnicy. - Czy nie można by zmienić tam zasad i ustawić znaków zobowiązujących rowerzystów do ustąpienia pierwszeństwa samochodom?
[break]
A może dałoby się zorganizować tam ruch, tak jak w miejscu przecięcia się szosy prowadzącej na Barbarkę ze ścieżką rowerową w kierunku Unisławia? Tam rowerzyści przed szosą musieli zejść ze swoich jednośladów i przeprowadzić je przez przejście dla pieszych.
- Rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Świadczą o tym choćby ostatnie zmiany Prawa o ruchu drogowego, gdzie ustawodawca nadaje pierwszeństwo przejazdu rowerzystom na przejazdach rowerowych - odpowiada Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg. - Ścieżka rowerowa przy Szosie Lubickiej jest fragmentem większego ciągu rowerowego, co sprawia że nie ma możliwości ani fizycznych, ani - dodajmy - prawnych przerwania tej drogi rowerowej i udzielenia pierwszeństwa przejazdu pojazdom jadącym Winnicą. Z trasy łączącej centrum Torunia ze wschodnimi osiedlami korzysta bardzo wielu rowerzystów. Jest ich zdecydowanie więcej niż kierowców korzystających z ulicy Winnica, trudno więc tym drugim dawać uprzywilejowaną pozycję.

Druga sprawa, którą poruszamy w naszym dzisiejszym „Pogotowiu reporterskim” dotyczy Kowalewa Pomorskiego. Starsza i schorowana Czytelniczka z tego miasta z niecierpliwością czeka na możliwość włączenia ogrzewania.
- Mieszkam w dawnym budynku kolejowym. Mieszkanie wykupiłam na własność - mówi. - W tym roku postanowiłam piece węglowe zamienić na centralne ogrzewanie gazowe. Podanie o pozwolenie złożyłam w Starostwie Powiatowym w Golubiu-Dobrzyniu 30 września. Nie mogę doczekać się odpowiedzi.
Jak się okazuje, wniosek wymagał opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków, jako że budynek jest wpisany do ewidencji zabytków, a przeróbki nie dotyczyły wyłącznie mieszkania naszej Czytelniczki. Pismo wysłano z Golubia-Dobrzynia do Torunia 29 października, konserwator miał na odpowiedź ustawowe 30 dni. Jak dowiedzieliśmy się od Sambora Gawińskiego, wojewódzkiego konserwatora zabytków, wniosek mieszkanki Kowalewa zaopiniował pozytywnie i 13 listopada odesłał do starostwa w Golubiu-Dobrzyniu.

Czytelnicy sygnalizują
Mieszkańcy ulic Słowackiego i Prusa w Toruniu bardzo - zdaniem naszej Czytelniczki - przejęli się segregacją śmieci. Posegregowane odpady sumiennie wrzucają do odpowiednich pojemników stojących u zbiegu tych ulic. - Niestety, MPO za rzadko te śmietniki opróżnia - twierdzi Czytelniczka. - Są stale przepełnione, często śmieci się wysypują i walają po ulicy. A w dodatku góry odpadków utrudniają widoczność wyjeżdżającym z ulicy Prusa w Słowackiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska