Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia szansa Martina Kochańskiego na medal w Europie

Karol Piernicki
Martin Kochański (w środku) wygrał w tym roku rywalizację w młodzieżowych mistrzostwach Polski. Teraz przyszedł czas na rywalizację o prymat na Starym Kontynencie
Martin Kochański (w środku) wygrał w tym roku rywalizację w młodzieżowych mistrzostwach Polski. Teraz przyszedł czas na rywalizację o prymat na Starym Kontynencie Nadesłana
Od ponad tygodnia na Cyprze przebywa reprezentacja polskich juniorów i młodzieżowców w podnoszeniu ciężarów, która rywalizuje w mistrzostwach Starego Kontynentu.

Wśród zawodników do lat 23 w kategorii powyżej 105 kilogramów zobaczymy Martina Kochańskiego ze Startu Grudziądz. Jego występ w mistrzostwach Europy zaplanowano na jutro na godzinę 13 czasu lokalnego, czyli samo południe w Polsce. Zawodnik ten będzie miał ostatnią szansę na krążek w tej kategorii wiekowej, gdyż kończy mu się wiek młodzieżowca.

- Oby mu się poszczęściło - mówi Mariusz Sułecki, trener klubowy Martina Kochańskiego. - Na pewno jest szansa na wywalczenie medalu, bo na listach wygląda to dobrze. Martin powinien dźwignąć około 370 kilogramów. Może to dać podium, ale i miejsce piąte. Zobaczymy, jak wyjdzie.

Na oficjalnej liście zgłoszeniowej Kochański legitymuje się właśnie wynikiem 370 kg, co daje mu ex aequo trzecie miejsce z Ukraińcem Vasylem Pylypenko. Przewodzi na niej z rezultatem 400 kg Rosjanin Magomed Abuev, a za jego plecami sklasyfikowany jest jego rodak Aleksiej Seliutin (380 kg). Do wyścigu o podium powinien jeszcze włączyć się piąty David Litvinov z Izraela (360 kg). W grupie A (silniejszej) tej kategorii wagowej zobaczymy ośmiu zawodników.

Polska reprezentacja na Cyprze przebywa od poprzedniego czwartku, a pierwsze dni jej pobytu obfitowały w burzową pogodę. Tydzień temu po południu biało-czerwoni odbyli w miejscu zawodów pierwsze oficjalnie treningi w Pałacu Sportu im. Spyrosa Kiprianou, gdzie rozgrywane są zawody. Mistrzostwa oficjalnie rozpoczęły się w minioną niedzielę, a na jutro zaplanowano ostatnie starty, w tym ten najbardziej nas interesujący.

Dodajmy, że rekord życiowy Kochańskiego to 381 kg. Od dłuższego czasu jednak sztangista przy walce na pomoście i podczas ćwiczeń zmaga się z problemami zdrowotnymi. Chodzi o bóle w kolanach.

- I przez to jego wyniki niestety idą w dół - smuci się trener Sułecki. - Przy ciężarach 160 kg w rwaniu czy 200 kg w podrzucie jeszcze wszystko jest w porządku, ale jak na sztandze są większe kilogramy, zaczyna się ból. A poprzez to "siada" też trochę technika. Mimo wszystko wierzę, że stać go na medal w Limmasol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska