Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człowiek w roli głównej

Małgorzata Chojnicka
Podczas wernisażu prac Anny Olszewskiej
Podczas wernisażu prac Anny Olszewskiej Małgorzata Chojnicka
Rozmowa z Anną Olszewską, przy okazji wernisażu jej prac w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie.

Jakie prace znalazły się na wystawie?
Grafiki, portrety i abstrakcje. Dużo jest nowych prac, ale też trochę starszych, które jednak nie były prezentowane w Lipnie. W moich poszukiwaniach twórczych nie słabnie zainteresowanie człowiekiem. Nadal najbardziej fascynują mnie oczy.
Rysuje Pani od dziecka .
Od kiedy pamiętam zawsze wycinałam ilustracje z kolorowych czasopism oraz gazet i z nich tworzyłam wielobarwne kolaże. Przez wiele lat rysowałam i chowałam do szuflady, dla siebie, bo było to dla mnie, i nadal jest, oderwaniem się od rzeczywistości. Nie zastanawiałam się, czy są dobre technicznie, bo rysowałam to, co wymyśliłam. Dopiero na studiach pokazałam rysunki znajomym, którzy powiedzieli mi, że powinnam coś z nimi zrobić. Wtedy moje prace po raz pierwszy ujrzały światło dzienne.
Jak rodzą się pomysły?
Jeśli rysuję portret znanej osoby, to wyszukuję jej zdjęcia w Internecie i po prostu zaczynam rysować. Gdy zabieram się za abstrakcję, siadam przed pustą kartką i mój pomysł krystalizuje się w trakcie pracy.

Anna Olszewska przy portretach
Anna Olszewska przy portretach
Małgorzata Chojnicka

Kiedy Lipno odwiedzają znane osoby, otrzymują od Pani portret. W tym gronie są Agata Buzek, Agnieszka Grochowska, Agata Passent, Piotr Adamczyk, Igor Kwiatkowski z Kabaretu Paranienormalni. Jak wpadła Pani na ten pomysł?
Pomysł zrodził się spontanicznie. Doszłam do wniosku, że osobom goszczącym w naszym mieście byłoby miło otrzymać coś oryginalnego na pamiątkę, co będzie zawsze kojarzyć się im z pobytem w Lipnie. Pierwszy portret otrzymała Agata Buzek, a potem Agnieszka Grochowska i Mariusz Kotowski. Dla niego namalowałam podobiznę Poli Negri, a dla Agaty Passent - Agnieszki Osieckiej. Narysowałam również portret Bronisława Komorowskiego, który wręczyłam, kiedy był z wizytą we Włocławku, Wojciecha Cejrowskiego gdy odwiedził Toruń, wręczałam również rysunek słynnej restauracji - właścicielowi Chez Léon w Brukseli.
Jak określiłaby Pani tematykę swoich prac?
Jeśli chodzi o malarstwo i grafikę, jest to czysta abstrakcja. Jak już wspomniałam, najbardziej lubię rysować ludzi. Zawsze fascynowała mnie ludzka postać, a najbardziej oczy, które każdy z nas ma inne. W powiedzeniu, że są zwierciadłem duszy, nie ma cienia przesady.
Ma Pani swojego ulubionego malarza?
Nie. Staram się w ogóle nie oglądać dzieł wielkich mistrzów, aby mimowolnie nie zacząć ich kopiować. Maluję to, co sobie wymyślę. Na kartkę papieru przelewam swoje uczucia i emocje. Dlatego też każda wystawa jest dla mnie wyjątkowym przeżyciem.
Jak spędza Pani czas wolny, poza malowaniem oczywiście?
Słucham muzyki oraz pasjami czytam książki. Uwielbiam powieści Harlana Cobena, Emily Giffin, Guillaume Musso. Lubię też czytać biografie.
Co chciałaby Pani robić za 20 lat?
Mieć siłę i energię, żeby dalej malować i rysować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska