Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa razy w ciągu 3 lat likwidowano tę samą wytwórnię amfetaminy

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Policjanci zlikwidowali przy ulicy Wąskiej w Toruniu domowe laboratorium, produkujące amfetaminę. Co ciekawe, drugi raz w ciągu ostatnich trzech lat. Zatrzymali też tego samego co wcześniej mężczyznę.

Nie była to ogromna fabryka. Wszystko mieściło się praktycznie w jednym pomieszczeniu.
[break]
Funkcjonariusze skonfiskowali tam około 400 gramów gotowego narkotyku o czarnorynkowej wartości 10 tysięcy złotych. Były też środki chemiczne, półprodukty i aparatura, niezbędne do wytwarzania amfetaminy.

Na miejscu zatrzymany został 43-letni Marcin G., podejrzany o zorganizowanie tego laboratorium, któremu postawiono zarzuty wytwarzania i posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych.

- Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli także jego samochód wart około 13 tysięcy złotych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi toruńska Prokuratura Rejonowa Centrum-Zachód - mówi Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Trzy lata wcześniej

Okazuje się, że trzy lata temu w tym samym miejscu funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego również zlikwidowali wytwórnię amfetaminy. Tak jak obecnie, nie była to produkcja na szeroką skalę, a jednym z dwóch zatrzymanych był wtedy 40-letni Marcin G. Trzy lata temu postawiono mu zarzut produkcji narkotyków oraz nielegalnego posiadania broni, ponieważ w 2011 roku przy ulicy Wąskiej znaleziono pistolety i sporo amunicji bez pozwolenia.

Marcin G. został wtedy tymczasowo aresztowany. Ale po pół roku, w czerwcu 2012 roku, toruńska prokuratura zamieniła ten środek zapobiegawczy na inne łagodniejsze i mężczyzna wyszedł na wolność. Między innymi dlatego, że złożył wyczerpujące wyjaśnienia. Ale - jak dziś się okazuje - z produkcji amfetaminy nie zrezygnował.

W listopadzie 2012 roku do toruńskiego Sądu Okręgowego trafił akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom, zatrzymanym w 2011 roku przy ulicy Wąskiej w Toruniu. Proces w tej sprawie jeszcze trwa i jest obecnie zawieszony z powodu choroby 56-latka, drugiego oskarżonego w tej sprawie.

Marcin G. został z kolei niedawno skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata próby za nielegalne posiadanie broni, którą policjanci znaleźli trzy lata temu przy ulicy Wąskiej.

Jeżeli chodzi o ostatnią wpadkę Marcina G., to został on na wniosek prokuratury decyzją sądu tymczasowo aresztowany. 43-latek spędzi za kratkami co najmniej najbliższe 3 miesiące. I chyba tym razem, śledczy nie wypuszczą go tak szybko na wolność jak poprzednio.

Marihuana w Wąbrzeźnie

Również w ostatnich dniach w jednym z domów w powiecie wąbrzeskim, policjanci zlikwidowali uprawę marihuany.

Zatrzymano 25-latka z Torunia podejrzanego o produkcję tego typu narkotyków.

Wynajmował on ten dom. W jednym z pokoi znaleziono prawie półtora kilograma suszu konopi indyjskich oraz sprzęt do ich uprawy.

Policjanci złożyli wniosek o tymczasowe aresztowanie tego 25-latka. Zarówno jemu jak i Marcinowi G., grożą kary do 15 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska