Kłopoty z kończeniem ataków oraz częste pomyłki serwisowe spowodowały, że w pierwszym secie piątkowej potyczki torunianki przegrywały z ekipą z Podkarpacia 5:7. Gdy jednak poprawiły grę na zagrywce i w obronie ich przewaga szybko urosła (13:9). W ofensywie i na przyjęciu nie zawodziła liderka gospodyń Katarzyna Bryda, a w końcówce pierwszej odsłony z mocnymi i skutecznymi atakami dołączyła do niej Sandra Szczygioł. Dzięki temu Budowlane mogły cieszyć się ze zwycięstwa w premierowym secie 25:22.
[break]
Dominacja torunianek nie podlegała natomiast dyskusji na początku drugiej z odsłon. Budowlane podbijały niemal wszystkie ataki rywalek i skutecznie kontratakowały. Momentami kłopoty gospodyniom sprawiała tylko Paula Słonecka, była siatkarka Budowlanych Budleksu, lecz mimo to prowadziły one 19:12.
Przestój jakich wiele
Nagły przestój, jakich we wcześniejszych meczach obecnego sezonu zespołowi Mariusza Soi i Tomasza Grobelniaka nie brakowało, sprawił że efektowna przewaga nad Karpatami szybko stopniała. Przy stanie 20:18 pojawiły się nerwy.
Wówczas sztab szkoleniowy Budowlanych poprosił o drugą przerwę na żądanie, a chwilę po jej zakończeniu torunianki zdobyły pięć punktów z rzędu i triumfowały także w tej części.
Gdy w trzecim secie torunianki znalazły sposób na ataki wspomnianej Słoneckiej i prowadziły 5:1 wydawało się ze mecz długo już nie potrwa. Niestety, chwilę później zagubiły gdzieś wszystkie swoje atutu i tracąc punkty seriami przegrały w tej partii 16:25.
Wszystko zaczęło się sypać
- Przez cały mecz zespół grał średnio. Mieliśmy problemy, które wynikały z faktu, że w trzecim secie usiedzieliśmy już przy stole świątecznym. Wszystko zaczęło się sypać - powiedział Mariusz Soja, trener Budowlanych. - Z kolei zespół z Krosna w dwóch pierwszych setach prezentował się słabo, ale w pozostały dwóch podjął walkę.
W czwartym, jak się okazało ostatnim secie, obie drużyny zdobywały punkt miniseriami, lecz wynik długo oscylował wokół remisu. Od stanu 17:14 torunianki znów mogły pochwalić się niezłą grą w defensywie i kontratakami kończonymi przez Brydę, Szczygioł i Roksanę Brzóskę zakończyły piątkową potyczkę.
Torunianki wygrały jedenasty mecz w sezonie, po raz drugi pokonały też Karpaty (w Krośnie triumfowały 3:2) i z uśmiechami zakończyły 2014 rok w pierwszej lidze. Dzięki trzem zdobytym punktom plasują się obecnie na pierwszym miejscu w tabeli, jednak pozycji tej raczej nie utrzymają, gdyż pozostałe mecze 13. kolejki zaplecza Orlen Ligi odbędą się dopiero dziś.
Budowlani Toruń - Karpaty Krosno 3:1 (25:22, 25:18, 16:25, 25:17)
Budowlani: M. Pleśnierowicz, K. Bryda, J. Jaroszewicz, S. Szczygioł, R. Brzóska, A. Lewandowska, D. Bąkowska (libero) oraz E. Ryznar, E. Krzywicka, A. Theis
Zobacz galerię: Budowlani Toruń - Karpaty Krosno
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?