Lepiej nie otwierać niektórych załączników do e-maili w skrzynce pocztowej

Mieszkaniec Torunia, który prosi nas o wyjaśnienie tej sprawy, jest klientem firmy Energa. Korzysta też z internetu, kontaktując się z tą firmą i załatwiając z nią różne sprawy. W tym również rachunki.
[break]

Adres z błędem

- O tych niebezpiecznych mailach powiedział mi niedawno znajomy, ale on nie znał szczegółów. Myślę że warto o tym napisać, ponieważ to zagrożenie może dotyczyć wielu osób, a jakoś nigdzie nie zetknąłem się z taką informacją - dodaje nasz Czytelnik.
Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa, poinformowała „Nowości”, że rzeczywiście dwa tygodnie temu, w specjalnym komunikacie wysłanym do mediów, przestrzegała klientów przed fałszywymi mailami wysyłanymi do nich z wykorzystaniem domeny energa.pl. Są one zawirusowane, a wiadomości przychodzą z adresu [email protected].
- Jest to pisownia oryginalna tego adresu. Znajduje się w nim błąd literowy - dodaje rzecznik Beata Ostrowska.
Maile te nie mają żadnej treści. Mają natomiast załącznik pod nazwą: cennik.xml.zip i to on zawiera wirus mogący zainfekować komputer, na przykład wyciągać z niego dane bez wiedzy właściciela lub doprowadzić do ich utraty.
- Informacje z tego adresu z błędem nie zostały wygenerowane przez Grupę Energa. Jest to próba podszycia się pod spółki grupy w celu zainfekowania komputera odbiorcy - mówi rzecznik Beata Ostrowska. - Dlatego prosimy o ignorowanie takiej korespondencji i nieotwieranie dołączonych do niej załączników. Może to spowodować zawirusowanie komputera.
Energa przypomina również, że latem tego roku przestrzegała przed otwieraniem załączników do maili wysyłanych z konta: [email protected]. One również nie są rozsyłane przez pracowników tej firmy. Mimo że mają dotyczyć faktur lub rozliczeń i podpisywane są jako zespół Energa.

Policja zawiadomiona

Załączniki tam się znajdujące również zawierały złośliwe oprogramowanie. I maile z nimi otrzymywali nie tylko klienci Energi, która zgłosiła te próby zainfekowania komputerów policji. Firma informuje też, że wszyscy otrzymujący takie wiadomości mogą to zgłaszać na numer telefonu 800 200 100.

Czytelnicy sygnalizują
- Mimo że w Toruniu jest sporo stojaków do przyczepiania rowerów, myślę, że przydałoby się ich jeszcze trochę więcej, szczególnie w centrum Torunia - mówi Czytelnik.
W IX LO przy ul. Rydygiera na Rubinkowie w weekendy odbywają się zajęcia szkoły dla dorosłych. Wielu z nas dojeżdża spod Torunia autami. Przed szkołą jest parking wzdłuż ogrodzenia, a obok bardzo duży plac zalany asfaltem. Zostawiamy tam samochody, bo nie mamy innego wyjścia. Tymczasem okoliczni mieszkańcy natychmiast dzwonią po Straż Miejską. To zwykła złośliwość. Na placu auta nikomu nie zawadzają. Nie ma tam zieleni, nie ma placu zabaw i nikt nikomu nie staje ani pod oknami, ani pod drzwiami klatki.