Toruńska starówka widziana po latach robi wrażenie

- Nie byłem w Toruniu ponad 20 lat – mówi Janusz Majewski, który na początku lat 90. ubiegłego wieku wyemigrował z kraju. – Teraz przyjechałem pokazać miasto swojej rodzinie. Pięknie odnowione gotyckie kościoły zrobiły na nas spore wrażenie, ich otoczenie wpędziło mnie jednak w zakłopotanie. To już nie jest ta starówka co kiedyś. Sporo pustych sklepów, no i te ruiny kamienic, których przyznam szczerze, nie spodziewałem się tu zobaczyć.
[break]
Szczególnie przygnębiające wrażenie zrobiły na naszym Czytelniku z dawnych czasów budynki przy ulicy Mostowej i Przedzamczu. Pierwszy z nich to spalona „Stara Babcia”, w której sytuacja od lat się nie zmienia. Właściciel deklaruje, że nie jest w stanie obiektu wyremontować. Po naciskach ze strony miejskiego konserwatora zabytków spaloną kamienicę zabezpieczył. Pat trwa, jednak w budynku prowadzą badania architektoniczne konserwatorzy z UMK. Przygotowana przez nich dokumentacja może pomóc w renowacji obiektu, o ile oczywiście jego właściciele będą tego chcieli.
Przy Przedzamczu sytuacja jest zupełnie inna. Niepozorny, lecz z pewnością bardzo ciekawy budynek stojący między dawnym szpitalem i młynem już niebawem przestanie być smutną, ale mimo to niezwykle malowniczą ruiną. Pozostałości XVIII-wiecznego domu pracy przymusowej, jednego sześciu tego typu obiektów w I Rzeczypospolitej, w których swoje grzechy odpracowywali drobni przestępcy, kupiła firma Restauro. Po renowacji obiekt ten będzie pełnił funkcje hotelowe. Jego projekt został ostatecznie zatwierdzony w grudniu ubiegłego roku, a więc raptem kilka tygodni temu.
Swoją drogą 20 lat temu zrujnowanych kamienic na toruńskiej starówce również nie brakowało, między nimi był chociażby wypalony budynek PDT-u na Rynku Staromiejskim. Historyczne centrum miasta było jednak wtedy pełne sklepów i ludzi, można więc było mieć nadzieję, że przyszłość starówki maluje się w jasnych kolorach. Dziś już tak nie jest, bo też problemy pustoszejącego centrum są znacznie głębsze, niż rysy na pękających murach kamienic.