Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daleko do szkoły, z cuchnącą wygódką w podwórzu - taki socjal zaproponował Urząd Miasta

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Bożena Tobiasz przed „toaletami” przy ulicy Rypińskiej 74
Bożena Tobiasz przed „toaletami” przy ulicy Rypińskiej 74 Grzegorz Olkowski
Bożena Tobiasz, samotnie wychowująca 10-letniego syna Radka, odmówiła przyjęcia od gminy lokalu przy ulicy Rypińskiej 74. Grozi jej za to eksmisja komornicza.

- Wystarczyłby nam jeden duży pokój, który mogłabym przedzielić segmentem. Ale, na Boga, w ludzkich warunkach - załamuje ręce pani Bożena.
[break]

Z deszczu pod rynnę

O ludzkich warunkach przy ulicy Rypińskiej 74 trudno mówić. To tutaj ZGM skierował w grudniu matkę z synem. Zrobił to w trybie pilnym. Po tym, jak 12 listopada ub.r. opisaliśmy dramatyczną sytuację kobiety.

Bożena Tobiasz mieszka na strychu prywatnej kamienicy przy ulicy Wielkie Garbary. Przy opadach woda przez zepsuty dach leje jej się po ścianach i na meble.

To, że kamienica pilnie wymaga remontu, potwierdził już Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Właścicielom domu nakazał to administracyjnie. Chodzi głównie o dach, ale nie tylko. Wśród poleceń opatrzonych rygorem natychmiastowej wykonalności jest także naprawa niesprawnej instalacji elektrycznej.

- Właściciele kamienicy remont powinni wykonać do końca 2015 roku - podkreśla inspektor Karol Dargiel.

Tymczasem, jak wskazują lokatorzy, żadne prace przy Wielkich Garbarach jeszcze się nie zaczęły...

Bożena Tobiasz od 2008 roku trzyma wyrok eksmisyjny w ręku, w którym sąd przyznaje jej prawo do lokalu socjalnego. Przez 6 lat
urzędnicy nie przedstawił toruniance żadnego lokalu socjalnego. Ten przy ulicy Rypińskiej 74 jest pierwszym adresem.

Odchody do wiader

Wielu torunian nawet nie wie, że takie miejsca jeszcze istnieją. Za Toruńskim Parkiem Technologicznym, otoczony lasami i gruntowymi drogami, stoi sobie budynek.

Pani Bożena z synem miałaby zamieszkać w zawilgoconym pokoju z rzekomą kuchnią (kran wystający ze ściany), bez łazienki i z wychodkiem na podwórzu.

- Oprócz tych tragicznych warunków higienicznych najbardziej przeraża mnie droga do szkoły syna - - martwi się pani Bożena. - Radek jest obecnie w IV klasie Szkoły Podstawowa nr 1. Uczy się bardzo dobrze, zgarnia nagrody na zawodach sportowych. Z ulicy Rypińskiej 74 do Szkoły Podstawowej nr 34 lub 17 miałby nie tylko drogę daleką, ale i niebezpieczną. Nie ma tu żadnych latarni przy gruntowych drogach.

Urząd Miasta już poinformował prywatnych właścicieli kamienicy, że mogą eksmitować matkę z dzieckiem, angażując komornika...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska