Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego nie zmieni się rozmieszczenie przystanków linii „32”?

Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Mirosława Kruczkiewicz-Siebers
Nasz Czytelnik sugeruje, aby autobus linii nr 32 zatrzymywał się na zbiorczym przystanku przy Szosie Chełmińskiej
Nasz Czytelnik sugeruje, aby autobus linii nr 32 zatrzymywał się na zbiorczym przystanku przy Szosie Chełmińskiej Jacek Smarz
Lokalizacja przystanków autobusu linii „32” Czytelnikowi z toruńskich Wrzosów wydaje się nieracjonalna.

- Na ulicy Św. Antoniego ten autobus zatrzymuje się dwukrotnie, w pobliżu ulicy Wrzosowej i niedaleko wylotu w Szosę Chełmińską - mówi torunianin. - Tymczasem blisko tego drugiego miejsca, już na Chełmińskiej, jest zbiorczy przystanek kilku linii autobusowych. Dlaczego nie mogłaby się tam zatrzymywać i „trzydziestka dwójka”? Wtedy na Św. Antoniego wystarczyłoby zrobić jeden jej przystanek.
[break]
Zdaniem Czytelnika tak byłoby sensowniej, bo odległości między przystankami „32” byłyby bardziej wyrównane. A do tego na „zbiorczym” przystanku można wybierać spośród autobusów, jeśli trasy częściowo się pokrywają, a my chcemy dojechać do miejsca, w które prowadzi kilka linii.
- Linia „32” przebiega przez wąskie osiedlowe ulice, dlatego obsługują ją małe autobusy - mówi Krzysztof Przybyszewski, kierownik referatu do spraw publicznego transportu zbiorowego w Wydziale Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Gdyby taki pojazd zatrzymywał się na wspomnianym przystanku przy Szosie Chełmińskiej i tam wsiadłaby większa grupa pasażerów, to byłby przepełniony już na początku trasy w stronę centrum. Nie zmieściliby się np. ci, którzy wsiadają przy ul. Osiedlowej, wracając ze szpitala na Bielanach.
Jak przyznaje Krzysztof Przybyszewski, uwagi podobne do zgłoszonej przez Czytelnika pojawiały się na początku funkcjonowania linii „32”.
- Z założenia jednak linia ta ma służyć głównie mieszkańcom „starych” Wrzosów i Działek Św. Józefa, stąd takie rozwiązanie, jakie przyjęliśmy - dodaje.
Ten sam Czytelnik chwali decyzję Miejskiego Zakładu Komunikacji, by to sami pasażerowie otwierali drzwi autobusu. Zauważył jednak, że gdy ktoś kupuje bilet u kierowcy, to ten... otwiera wszystkie drzwi. Po co? Obserwacją Czytelnika zdziwiony jest Paweł Trawiński, kierownik działu marketingu w MZK. Nie widzi powodu, by kierowcy tak robili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska