Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biurko dla biznesu

Justyna Król
Tomek Czachorowski
Kim jest co-worker? To zwykle ktoś, kto mógłby, ale nie chce pracować w domu. Powody są różne. Szczekający pies, płaczące dziecko, żona lub mąż przypominający, aby drugą ręką mieszać zupę. Biurka na godziny lub dni najchętniej wynajmują przedstawiciele wolnych zawodów. Popularność takich rozwiązań rośnie także w naszym regionie.

Co-working w tłumaczeniu z języka angielskiego, znaczy „pracować razem”. Jeszcze kilka lat temu o co-workingu w Polsce mało kto słyszał. Obecnie każde większe miasto posiada miejsca, gdzie można zapłacić za skorzystanie z biurka z dostępem do Wi-Fi i sprzętu biurowego typu skaner, drukarka, ksero, faks. Często również komputera.

Wszędzie blisko

- Działamy od 2012 roku, przy ul. Bydgoskiej w Toruniu. Lokalizacja nie jest przypadkowa - kilka minut
pieszo do starówki, ale jeszcze w strefie wolnej od opłat parkingowych. Mamy też własny parking
do dyspozycji naszych co-workerów - opowiada Magdalena Oleszczuk, specjalistka ds. marketingu
najstarszej toruńskiej przestrzeni co-workingowej. Najstarszej, a jednak radzącej sobie świetnie.
Mimo rosnącej konkurencji, bo takich przestrzeni w mieście Kopernika jest już więcej. Choćby dzięki
działaniom inkubatorów przedsiębiorczości.

W abonamencie lub na godziny

Za miesięczny abonament przy ul. Bydgoskiej co-worker musi zapłacić 390 złotych netto. Z biurka
korzystać może od godziny 8 do 18, a w cenę wliczone jest drukowanie bez limitu oraz kilka
godzin korzystania z sali konferencyjnej. Przyjść należy z własnym komputerem, chyba że nie jest
on potrzebny do pracy. Co ciekawe - w tym miejscu można wynająć biurko nawet na jedną godzinę
- kosztuje to 5 złotych. - W naszej przestrzeni mamy 20 biurek pod wynajem, ale również nowoczesną salę konferencyjną, która świetnie się sprawdza na potrzeby szkoleń firmowych. Mieści około 30 osób w układzie kinowym, 18 w układzie konferencyjnym, przy stole. Oczywiście do dyspozycji jest flipchart, telewizor, rzutnik - wymienia Magdalena Oleszczuk.

Konferencje i szkolenia

W miejscu tym działa na stałe studio graficzne, które jednego z pierwszych co-workerów wchłonęło
jako programistę. To często się zdarza. Freelacerzy, korzystający z biurek, poznają się z czasem i polecają siebie nawzajem. Jedni są dobrymi informatykami, inni księgowymi, jeszcze inni np. piszą teksty, rysują, projektują. To świetna baza do nawiązywania nowych kontaktów zawodowych, ale także późniejszej współpracy.

Przy toruńskim biurze co-workingowym prężnie działają także wirtualne adresy. Oznacza to, że
co-worker może w tym miejscu nie tylko pracować na co dzień, ale także zarejestrować siedzibę swojej firmy. Z opcji adresu wirtualnego korzysta też wiele firm niewynajmujących tu biurek, mających siedziby w innych miastach lub za granicą. To bowiem świetna propozycja dla tych, którzy nie mają czasu lub możliwości regularnie zaglądać do skrzynki pocztowej.

Z wirtualnym adresem

- Zajmujemy się też odbieraniem korespondencji naszych klientów i zależnie od ich potrzeb, wysyłamy
ją dalej, we wskazane miejsce, skanujemy i przesyłamy mailowo lub po prostu przekazujemy klientowi, gdy jest w Toruniu - mówi Magdalena Oleszczuk.

W bydgoskim centrum doradczym CONSILIS również znajduje się przestrzeń co-workingowa. Matką tego biznesu okazała się - jak to często bywa - potrzeba. - Szkolenia prowadziłyśmy już od dłuższego
czasu, jednak brakowało nam własnego lokum. Dostałyśmy nawet dotację z Unii na lokal, ale ciężko
było znaleźć odpowiedni. Ten był świetny, ale po prostu za duży - ponad 200 metrów to zbyt wiele
na nasze potrzeby. Na szczęście jedna z koleżanek, rzuciła wtedy myśl, by nadprogramową przestrzeń
przeznaczyć właśnie na co-working. To był strzał w dziesiątkę - opowiada Joanna Poziemska, właścicielka firmy CONSILIS.

Biurko jak własne

Wbrew pozorom, wiele osób jeszcze nie wie, czym jest co-working - czyli praca w wynajętej przestrzeni, przy własnym biurku, ale nie samotnie. Właściciele jednoosobowych działalności dowiadują się od znajomych, że można wynająć takie miejsce do pracy. Przychodzą zdziwieni, zaciekawieni tym rozwiązaniem. Gdy wybierają biurko dla siebie, najczęściej do niego wracają, traktują jako swoje stałe miejsce pracy.

Wśród klientów największą grupę stanowią przedstawiciele branży IT oraz młode mamy - zwłaszcza te
wracające na rynek zawodowy lub pracujące na pół etatu, bo dziecko dopiero się od nich odzwyczaja.
Dla nich wyjście z domu, do innych, dorosłych ludzi, jest niesamowicie ważne.

Wielu co-workerów to ludzie na etapie przejściowym, którzy prowadzą nowo otwartą firmę i brakuje
im środków na własną siedzibę, sprzęty. Korzystają z wynajętego biurka do momentu, gdy stać ich
na własny lokal.

Symbioza zawodowa

Przestrzeń co-workingowa CONSILIS mieści się przy ul. Kościuszki w Bydgoszczy. Stary pofabryczny
budynek Kobry ukrywa w sobie między innymi te nowocześnie zaaranżowane, jasne i przestronne
pomieszczenia w stylu industrialnym.

Za miesiąc korzystania z biurka w tym miejscu, w godzinach 9-18, z możliwością używania sprzętu
biurowego, w tym komputera (firma zapewnia jeden do każdego stanowiska pracy) płaci się 300 złotych. Jeden dzień pracy kosztuje 35 złotych, ale można też się indywidualnie umówić, na przykład na dwa dni w tygodniu. Biurek jest obecnie 10, ale już są zakusy, by stworzyć więcej takich miejsc do pracy.

- Co-worker to zwykle ktoś, kto mógłby, ale nie chce pracować w domu. Powody są różne. Szczekający pies, płaczące dziecko, żona lub mąż przypominający, aby drugą ręką mieszać zupę. Praca przy takim wynajętym biurku jest po prostu bardziej efektywna. Zapewniamy tak potrzebny spokój. U nas
wszyscy w skupieniu pracują. Nie odrywamy się co pięć minut, przypominając sobie o domowych zajęciach, a koncentrujemy się na swoich zadaniach. Pierwszy krok, który co-worker musi wykonać, to
wyjść z domu - tłumaczy Joanna Poziemska.

Relaks i współpraca

W centrum CONSILIS poza tzw. open space dla co-workerów, na wynajem znajdują się również sala
konferencyjna oraz gabinet, w którym można przyjmować klientów - z tej opcji najczęściej korzystają
przedstawiciele handlowi i pośrednicy. Jest też kuchnia, gdzie można podgrzać sobie obiad, zrobić
coś ciepłego do picia. Co-workerzy chwalą sobie także tzw. strefę relaksu, w której przebywają, gdy
robią sobie przerwy w pracy. To tutaj nawiązują kontakty biznesowe, polecają sobie fachowców
z różnych dziedzin, branż. Przy kawie i herbacie, która w abonamencie jest nielimitowana, wymieniają
się pomysłami. Bywa, że realizują je razem. - Zdarza się, że powstają ciekawe projekty wspólne. Ktoś jest grafikiem, ktoś inny programistą, jeszcze ktoś inny zajmuje się pozycjonowaniem - ich współpraca może być bardzo owocna. Nasze co-workerki na przykład bardzo zaangażowały się w organizowane w naszej przestrzeni śniadania biznesowe dla przedsiębiorczych pań. Wspierają się jako kobiety, młode mamy, to świetnie funkcjonuje. Można powiedzieć, że w ten sposób tworzy się swego rodzaju społeczność co-workerów - podsumowuje Joanna Poziemska.

Na franczyzie

Przestrzeń co-workingową w Bydgoszczy proponuje również Your Office. Zlokalizowaną również w ścisłym centrum miasta, ale w nowo wybudowanym, ekskluzywnym biurowcu z podziemnym parkingiem. Miesięczny abonament w tym miejscu to 400 złotych. Firma ma już swoje filie
w czterech miastach, w Toruniu aktualnie powstaje druga.

- Kilka lat temu, gdy wróciłem do Bydgoszczy po studiach, chcąc otworzyć firmę, szukałem miejsca na siedzibę. Wynajem małego biura okazał się całkowicie nieopłacalny, więc postanowiłem kupić lokal. Ponieważ był on duży, idąc tropem własnych trudności, obok wcześniej planowanej działalności, stworzyłem też pomieszczenia pod wynajem innym firmom - mówi Jakub Janicki, właściciel i pomysłodawca Your Office.

24 na dobę

Tak powstała przestrzeń co-workingowa, sale konferencyjne oraz gabinety, w których dziś mniejsze i większe firmy przeprowadzają rozmowy biznesowe i procesy rekrutacyjne. Your Office ma już dobrą markę, którą udostępnia w systemie franczyzowym w innych miastach. - Właśnie otwieramy punkt w Toruniu, w czyjejś przestrzeni, ale spełniającej nasze standardy. Bardzo tego pilnujemy - mówi Janicki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Biurko dla biznesu - Express Bydgoski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska