Istnieje ryzyko, że firma z Kujawsko-Pomorskiego zapłaci kary umowne za te opóźnienia.
[break]
Miał być sukces
Kontrakt na dostawę spalinowych linków dla niemieckiego przewoźnika - Oberpfalzbahn PESA podpisała już w grudniu 2011 roku. Nasze pociągi miały pojechać na zachód w grudniu zeszłego roku. Byłby to niebywały sukces, bo po raz pierwszy w historii polski tabor obsługiwałby niemieckie trasy. Wcześniej żaden krajowy producent pociągów nie otrzymał w Niemczech homologacji. Tymczasem okazało się, że kompania kolejowa Netinera zrezygnowała z polskiego producenta ze względu na wydłużający się proces dopuszczenia taboru do eksploatacji.
Homologacja się przeciąga
- W projekcie Netinera linki zastąpione zostały pojazdami innego producenta, natomiast homologacja pojazdu Link, przeznaczonego na rynek niemiecki, jest kontynuowana - mówi „Nowościom” Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.
Dodaje, że problemy z dopuszczeniem składu do ruchu nie mają wpływu na inne przedsięwzięcia bydgoskiej firmy. W grę wchodzą jednak kary umowne, wynikające z treści kontraktu z Niemcami. Ten temat Pesa omawia właśnie ze swoim klientem.
Dwuczłonowy link dla Oberpfalzbahn ma 43 metry długości i zmieści do 252 pasażerów.
Pojazdy są wygodne dla niepełnosprawnych i dla rodzin z dziećmi. Mogą przewozić wózki, rowery i sprzęt narciarski.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?