Sprawę na policję zgłosiła dyrekcja przedszkola po tym, jak w połowie stycznia zaczęły zgłaszać się do niej firmy z niezapłaconymi fakturami z grudnia zeszłego roku. Chodziło o rachunki za prezenty na mikołajki dla dzieci warte około 5 tys. zł oraz sprzęt na przedszkolny plac zabaw o wartości około 9 tys. zł, który zamówiła Rada Rodziców Przedszkola Chatka Puchatka, ale nie zapłaciła za nie.
[break]
Rodzice sami się rządzą
Jak w każdym przedszkolu Rada Rodziców jest autonomiczna, działa społecznie i z reguły wspiera edukację dzieci, także finansowo, opłacając na przykład ekstraatrakcje, np. prezenty na mikołajki, wycieczki dla maluchów. W Chatce Puchatka do wspólnej kasy komitetu rodzicielskiego dzieci wpłacają co miesiąc po 20 zł. W sumie dawało to średnio 1,5 tys. zł na miesiąc. Pieniądze, za pokwitowaniem, trafiały do skarbniczki Rady Rodziców. To ją wskazują rodzice i do niej kieruje w rozmowie z „Nowościami” przewodnicząca Rady Rodziców przedszkola, która sprawowała pieczę nad całą Radą.
Kredyt czy zapomoga?
Nie wiadomo, dlaczego kobieta nie regulowała faktur. Znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, jak sugerują niektórzy rodzice, a może potraktowała fundusz jak nieoprocentowaną kasę pożyczkową, jak spekulują inni? Jak wynika z naszych informacji, najpierw tłumaczyła się, że przelewając środki, pomyliła konta, a potem, że zapomniała o fakturach. Na spotkaniu z rodzicami 16 lutego nie pojawiła się z powodu choroby dziecka. Wczoraj odmówiła nam rozmowy o sprawie.
Dyrektor placówki, Elżbieta Światowska, mówi o gorzkiej pigułce, którą musi przełknąć. Kieruje przedszkolem 23 lata. Zapewnia, że nigdy podobna sytuacja nie miały miejsca w tej gminnej placówce.
Stosunki poprawne
- Do tej pory z Radami Rodziców współpracowało się wzorcowo, to byli aniołowie. Przedszkole rozkwitało, czuliśmy się jak rodzina - o odwołanej już Radzie dyrektor mówi krótko. - Współpraca była poprawna - podkreśla, że teraz najważniejsze jest dla niej dobre imię przedszkola i dobro dzieci.
W lubickim przedszkolu rodzice wybrali nową Radę Rodziców, ale nadal działa poprzednia Komisja Rewizyjna i wyjaśnia sprawę. Jako organ kontrolny miała obowiązek patrzeć na ręce całej Radzie. Śledztwo prowadzi również policja w Lubiczu, jak podaje jej przedstawiciel, chodzi o kwotę około 20 tysięcy złotych. Zaległe faktury podobno zostały zapłacone.
Fakty przedszkolne
- Chatka Puchatka to przedszkole prowadzone przez gminę Lubicz. Opiekuje się 125 dziećmi.
- Dziś Komisja Rewizyjna na przedstawić nowej Radzie Rodziców wyjaśnienia w opisywanej przez nas sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?