Bezrobocie w powiecie toruńskim w styczniu wzrosło do 19,8 proc. Każde nowe miejsce pracy jest tu na wagę złota. W urzędzie pracy ucieszyli się więc, gdy wpłynęła oferta pracy dla 200 osób przy produkcji gilz. Zaskoczyły ich jednak wymagania: wykształcenie zawodowe plus bardzo dobra znajomość języka angielskiego. Te dwa elementy rzadko idą w parze...
[break]
Pracują dużo bez narzekania
Pracodawca ma prawo zatrudnić obcokrajowca, gdy nie znajduje odpowiedniego Polaka. Wystąpienie Del Vis do PUP w Chełmży było więc przygotowaniem sobie gruntu.
- Tak, chciałbym zatrudnić docelowo 200 Hindusów do produkcji gilz. Sprowadziłem już indyjskie maszyny, które dostosowuję do unijnych wymogów. Teraz myślę o pracownikach - zdradza Krzysztof Wiśniewski, właściciel firmy Del Vis. - Znam Indie. Hindusi to spokojni i dobrzy pracownicy. Praca po 10-12 godzin w piątek i świątek nie jest dla nich problemem. Nie narzekają. A z wynagrodzenia zbliżonego do tego, jakie otrzymują u mnie Polacy, byliby bardzo zadowoleni.
Ewentualnie Ukraińcy
Wiśniewski tłumaczy, że Hindusi sami opłacaliby sobie ubezpieczenie i dlatego byliby dla niego tańszymi pracownikami. Chciałby ich zakwaterować w hotelu pod Lubiczem. Pod uwagę bierze też zatrudnienie Ukraińców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?