Producentem „Serca w murze” („Heart in the wall”) jest łódzki Se-ma-for, kontynuator tradycji jednego z najstarszych studiów w Europie. Przez ponad 65 lat studio wyprodukowało niemal 1450 filmów, z których 850 stanowią animacje poklatkowe. Dwie z nich - „Tango” (1982) oraz „Piotruś i Wilk” (2008) - zostały nagrodzone Oscarem dla Najlepszego Krótkometrażowego Filmu Animowanego. Czy taki sam los czeka ich najnowsze dzieło będące interpretacją życia Fryderyka Chopinie?
Reżyserem i autorką scenariusza jest Balbina Bruszewska. To mieszkająca na stałe w Los Angeles wielokrotnie nagradzana absolwentka łódzkiej filmówki. Tworząc scenariusz filmu odwołała się do znanych wydarzeń z życia kompozytora, interpretując je jednak na swój sposób. - Nowoczesna produkcja ma zerwać ze stereotypem Chopina jako melancholijnego, chorowitego młodzieńca i trafić nie tylko do miłośników muzyki klasycznej, ale też do szerokiej widowni - twierdzą twórcy filmu. Pierwotnie budżet produkcji miał wynieść aż 7 milionów złotych.
Więcej w sobotnim wydaniu "Nowości"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?