Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Kowalski najpopularniejszym aktorem toruńskiego teatru

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Pawłowi Kowalskiemu (z prawej) gratuluje kolega ze sceny Jarosław Felczykowski
Pawłowi Kowalskiemu (z prawej) gratuluje kolega ze sceny Jarosław Felczykowski Grzegorz Olkowski
Debiutował u nas dwadzieścia dwa lata temu w „Niepokojach wychowanka Torlessa” w reżyserii Krystyny Meissner, a ostatni sezon w teatrze Horzycy należał właśnie do niego.

- Nie ma lepszej nagrody dla aktora niż sympatia ze strony publiczności. To pokazuje, że warto pracować. Jestem zaskoczony i dumny z nagrody Wilama dla najpopularniejszego aktora i cieszę się, że w moim życiu zdarzy się taki epizod, ale już wracam na ziemię - mówi Paweł Kowalski z toruńskiego teatru.
[break]
Z Łodzi do Torunia
Aktor, o czym pisaliśmy, kilka dni temu otrzymał statuetkę Wilama, ale jak mówi woda sodowa mu nie grozi. Kowalski jest absolwentem Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i Teatralnej w Łodzi. W toruńskim teatrze występuje od 1993 roku. Debiutował u Krystyny Meissner w spektaklu na podstawie książki Roberta Musila „Niepokoje wychowanka Torlessa”. W kolejnych latach szczęścia do teatralnych ról także mu nie brakowało. Widzowie na deskach teatru Horzycy mogli go oglądać w takich spektaklach jak m.in. „Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale”, „Kupiec wenecki”, „Hamlet”, „Maria Stuart”, czy „Nadia”. Jak mówi Paweł Kowalski w rozmowie z „Nowościami”, niezwykle ważne dla aktora jest to, by był dobrze obsadzony.
- Miałem dobry sezon w teatrze. Zagrałem w trzech różnych spektaklach „Rosencrantz i Guildenstern nie żyją”, „Witaj Dora” i „Bóg mordu”. W grudniu były też „Miny polskie” w reżyserii Mikołaja Grabowskiego no i ostatnia premiera „Kansas”. Oby tak dalej - mówi Paweł Kowalski.
O tym, jak będzie dalej, wiele zależy od zmian kadrowych w teatrze, ale jak mówi dla aktora najważniejsze jest to, by robić swoje.
Zmiany, zmiany, zmiany
- Po takich zmianach widać, jak czas szybko płynie. Kiedy przyjechałem do Torunia, do pracy w teatrze przyjmowała mnie dyrektor Krystyna Meissner. Z kolei pięć pięć lat później przejmowała mnie Jadwiga Oleradzka. Kto będzie następny? Trudno powiedzieć. Mam nadzieję, że nowym dyrektorem będzie otwarta osoba z głową pełną pomysłów i sercem przepełnionym miłością do sztuki. Kierowanie teatrem to trudna rola i wielka odpowiedzialność, ale wierzę, że znajdzie się ktoś, kto sobie poradzi - mówi najpopularniejszy aktor w Toruniu.
O tym, jak gra, widzowie będą mieli okazję przekonać się już niebawem w kilku spektaklach w Teatrze im. Wilama Horzycy. Kiedy i w jakich przedstawieniach zobaczymy Pawła Kowalskiego? Szczegółowe informacje w ramce powyżej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska