O tym, że podczas standardowych kontroli finansowych w niepublicznych żłobkach „Bam-Bam” i „Jaś i Małgosia” (biorą dotację z miasta) oraz w Szkole Podstawowej nr 35 kontrolerom coś się nie spodobało, wspominaliśmy już w ubiegłym tygodniu.
To ile tych maluszków?
Lakonicznie o nieprawidłowościach w tych placówkach poinformował bowiem sam Wydział Organizacji i Kontroli Urzędu Miasta Torunia w urzędowym BIP-ie. Szczegóły możemy podać dopiero dziś.
W żłobku „Bam-Bam” stwierdzono, że liczba dni nieobecności dziecka w palcówce ogółem wykazana według stanu na ostatni dzień marca, maja, czerwca, października, listopada i grudnia 2014 r., złożona do Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej, nie pokrywała się z listą obecności dzieci objętych opieką żłobka za te miesiące. Dodatkowo, żłobek zalegał z rozliczeniem za grudzień 2014 roku.
- W związku z tymi uchybieniami kontrolerzy zobowiązali „Bam-Bam” do bezwzględnego przestrzegania zapisów umowy na dofinansowanie opieki nad dziećmi, a w szczególności do rzetelnego przekazywania informacji o liczbie dzieci objętych opieką - przekazuje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta miasta.
Kłopoty z liczeniem dzieci miał też drugi żłobek - „Jaś i Małgosia”. Tutaj nie zgadzały się liczby dni, w których dzieci przychodziły do placówki. Efekt? Szefostwo oddało magistratowi 60 zł dotacji. Dodatkowo kontrolerzy zwrócili uwagę na to, że żłobek - niezgodnie z przepisami - ma wspólne konto bankowe z przedszkolem o tej samej nazwie, na którym ujmowane są przychody i wydatki. Polecono założyć osobny rachunek.
Bez lekarskich kwitków
Kontrolerzy, jak wspomnieliśmy, pod lupę wzięli także finanse i dokumenty Szkoły Podstawowej nr 35. Tutaj dyrekcji wytknięto, że nie przestrzega przepisów uchwały nr 84/07 Rady Miasta Torunia z dnia 26 kwietnia 2007 r. w sprawie określenia rodzaju świadczeń na pomoc zdrowotną dla nauczycieli oraz warunków i sposobu jej przyznawania. - Stwierdzono, że na 3 złożone wnioski, 2 były niekompletne. Brakowało w nich aktualnych zaświadczeń lekarskich - precyzuje rzeczniczka Aleksandra Iżycka.
W „Dziesiątce” kuratorium
Grubszego kalibru afera natomiast wydarzyła się w Zespole Szkół nr 10 (LO nr 10 i Gimnazjum nr 11), o czym też wspominaliśmy. Alarm w resorcie oświaty podnieśli rodzice uczniów mieszkających w szkolnym internacie. Co prawda, alarmowali anonimowo, ale kuratorium oświaty zajęło się ich zgłoszeniem. Chodziło o kłopoty z pokojami w czasie trwania lekkoatletycznych mistrzostw Europy weteranów.
Wizytatorzy gościli w szkole od 23 marca. Wyniki? Dyrekcji polecili tak zmienić statut szkoły, by w przyszłości uczniowie nie mogli być już w trakcie roku wykwaterowani.
- O kontroli kuratorium pan dyrektor nie raczył nas poinformować - słyszymy w magistracie.
Ile na dziecko?
400 zł - tyle wynosi dotacja miasta na jednego malucha, którym opiekuje się niepubliczny żłobek w Toruniu. Kwotę co roku ustala Rada Miasta Torunia. Żłobki muszą raportować szczegóły związane z opieką nad dziećmi Wydziałowi Zdrowia UMT.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?