Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków świętowaliśmy maratonem wycieczkowym

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Uczestnicy maratonu podczas zwiedzania katedry
Uczestnicy maratonu podczas zwiedzania katedry Sławomir Kowalski
Zimną sobotę można było spędzić w ciekawy sposób. Zadbało o to m.in. toruńskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami wspólnie z „Nowościami”.

W sobotę przed południem, posapując i pogwizdując, wyruszył z dworca Toruń Miasto zaprzężony w parowóz pociąg specjalny. Skład, który wcześniej przyjechał do Torunia z Poznania, ruszył na Chełmżę, Unisław, Bydgoszcz, skąd przez Solec Kujawski wrócił do Torunia. Podróż pociągiem retro była jedną z atrakcji przypadającego w sobotę Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków.

W teren wyszli również członkowie zarejestrowanego kilka dni temu Toruńskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, wspólnie z „Nowościami” zapraszając wszystkich zainteresowanych na maraton wycieczkowy szlakiem nieznanych zabytków miasta. Zaczęliśmy od cmentarza Bawarczyków, zwiedziliśmy również Cmentarz Garnizonowy. Na tej nekropolii jeszcze pod koniec lat 70. znajdował się bardzo nietypowy nagrobek, przedstawiający dziecko przechodzące do innego świata. Figurka niestety zniknęła, dziś z całej kompozycji została brama i drzwi z klamką, których przeznaczenie dla niewtajemniczonych obserwatorów jest nieznane.

Ciekawe historie kryje każdy znajdujący się tam pomnik, maraton rządzi się jednak swoimi prawami, po rozlosowaniu nagród ruszyliśmy więc do kościoła świętych Janów. O znajdujących się w nim ołtarzach, w tym również tych, których już nie ma, jak zwykle ciekawie opowiadała nam Katarzyna Kluczwajd. Ten etap maratonu również zakończył się losowaniem książek poświęconych dawnemu Toruniowi.

Z kręgu świętych przenieśliśmy się następnie do świata boga wojny. Archiwum Państwowe zaprasza we wtorek i środę do swojej siedziby przy placu Rapackiego na zwiedzanie wystawy opowiadającej o rozwoju toruńskiej twierdzy. My zobaczyliśmy ją już w sobotę – polecamy.

Dalej, szlakiem średniowiecznych i XIX-wiecznych fortyfikacji dotarliśmy do dawnych koszar Bramy Kaszownika.

- Jeszcze kilka lat temu budynek był ozdobiony głową lwa – mówi prowadzący ten etap maratonu przewodnik Adam Kowalkowski. – Niestety, zainteresowali się nim złomiarze i wysłali lwa w ostatnią podróż do którejś z hut.

Taką trasę pokonało już wiele toruńskich zabytków. Będziemy o nich przypominali, nie tylko z okazji „zabytkowych” świąt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska