Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Teatrze Horzycy huczy już w całym kraju

Redakcja
Konferencja w teatrze im. Wilama Horzycyprotest aktorów przeciwko unieważnieniu konkursu na dyrektora teatru Tomasz Mycan
Konferencja w teatrze im. Wilama Horzycyprotest aktorów przeciwko unieważnieniu konkursu na dyrektora teatru Tomasz Mycan Jacek Smarz
Urzędowi Marszałkowskiemu zamarzyło się, aby mieć teatr, o którym będzie głośno w całej Polsce. I udało się. Od kilku dni Teatr Horzycy jest w centrum zainteresowania.

„Decyzja o unieważnieniu konkursu na dyrektora Teatru Horzycy to ogromny skandal, który położy się cieniem na wizerunku naszego regionu i miasta. (...) Apelujemy, aby Zarząd Województwa zmienił swoją absurdalną decyzję i powołał na stanowisko dyrektora kandydata, który zwyciężył w przeprowadzonym konkursie na to stanowisko” - czytamy w oficjalnej petycji skierowanej do marszałka województwa Piotra Całbeckiego.

Podpisało się pod nią już ponad 800 osób, a wśród nich takie osobistości świata kultury jak Agnieszka Odorowicz, Jacek Sieradzki, Maciej Nowak, Paweł Szkotak, Paweł Łysak, a nawet konkursowi kontrkandydaci zwycięzcy - Romualda Wiczy Pokojskiego, czyli Bartosz Zaczykiewicz, Jarosław Ciołek i Joanna Scheuring-Wielgus.

- O tym, że zlekceważono głos komisji konkursowej i demokratycznie wybrany kandydat został pominięty zrobiło się już głośno w Polsce. Nie możemy tego pozostawić. Najpierw chcemy spotkać się z marszałkiem. Jeśli to nie pomoże, to można spodziewać się mocnej reakcji całego zespołu teatru - zapowiada Tomasz Mycan, aktor Teatru Horzycy, który w 9-osobowej komisji konkursowej reprezentował Związki Zawodowe Aktorów Polskich. Oprócz niego zasiadało w niej grono teatralnych ekspertów. Mycan nie ukrywa, że nastrój w całym teatralnym zespole nie jest dobry. O tym co działo się za zamkniętymi drzwiami podczas posiedzenie komisji nie chce opowiadać. - Obowiązuje mnie tajemnica - podkreśla aktor.

Przypomnijmy, że komisja złożona z ekspertów przesłuchała dziesięciu kandydatów. W głosowaniu Romuald Wicza-Pokojski zwyciężył przewagą głosów 8 do 1. Z naszych informacji wynika, że ten osamotniony głos należał do wicemarszałka Zbigniewa Ostrowskiego, który oddał go na Piotra Machalicę. Nieoficjalnie wiadomo, że popularny aktor od samego początku był dość preferencyjnie traktowany. Dopuszczono go do konkursu, pomimo, że na pierwszym etapie w swoje ofercie nie udokumentował wymaganego co najmniej 5-letniego stażu pracy w kulturze. W teatralnym środowisku wrze. Na Facebooku pod hasłem „Teatr jest nasz” powstała specjalna grupa. Głośno o sprawie jest też na branżowym e-teatr.pl

„Panie Marszałku Całbecki! Jeśli z jakichś bliżej nieokreślonych przyczyn obiecał Pan dyrektorską posadę jednemu z kandydatów, to niech Pan przynajmniej ma odwagę złożyć w Ministerstwie Kultury wniosek o jego powołanie z pominięciem procedury konkursowej” - pisze Michał Centkowski, felietonista e-teatru. - „Po co kompromitować władze samorządowe, urządzając sobie na koszt państwa szopkę z demokracji, marnując czas i wysiłek nie tylko członków komisji, ale przede wszystkim kilkunastu kandydatów, podobnie jak ja, naiwnie wierzących w uczciwy i merytoryczny charakter ogłoszonego konkursu?”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska