Bydgoskie, Bielany, Mokre - tu uwzględniono apele kierowców i pieszych dotyczące świateł

- Ostatnio regulowane były sygnalizacje na skrzyżowaniach Sienkiewicza/Bema/Broniewskiego oraz Fałata/Sienkiewicza - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. - Dodane zostały strzałki warunkowego skrętu oraz wydłużono czas wyjazdu z ul. Sienkiewicza w ul. Bema do 13 sekund.
[break]
Mniej czasu mają z kolei kierowcy jadący ul. św. Józefa, którzy na skrzyżowaniu z ulicą Żwirki i Wigury chcą jechać prosto lub skręcić w lewo. Dzięki temu dłużej pali się zielone dla dojeżdżających do tego miejsca ul. Żwirki i Wigury od strony Szosy Chełmińskiej.
Trzy sekundy więcej dostali piesi przechodzący przez ul. Kościuszki przy skrzyżowaniu z ul. Świętopełka oraz zjeżdżający z wiaduktu Kościuszki chcący skręcić w lewo w ul. Batorego.
Wkrótce regulowana będzie sygnalizacja na skrzyżowaniu ulic Bema i Matejki. Pojawi się tu strzałka, pozwalająca na warunkowy skręt w prawo.
- Wszystkie uwagi mieszkańców dotyczące sygnalizacji analizujemy, natomiast Komisja ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu Drogowego sprawdza funkcjonowanie poszczególnych świateł - zapewnia dyrektor Kowallek.
W Toruniu nie mamy szans na wprowadzenie tzw. zielonej fali. Dyrektor Kowallek radzi, by to pojęcie zastąpić „koordynacją sygnalizacji świetlnych”. A typowa zielona fala na danej ulicy zbyt skomplikowałaby ruch dojeżdżającym do niej bocznymi drogami, a także pieszym i rowerzystom.

- Poza tym kierowcy powinni pamiętać o jeździe z prędkością dopuszczoną na danej drodze. Przykładem jest ul. Grudziądzka, gdzie prawie rok temu koordynacja świateł została znacznie poprawiona. Zastosowano w sterowaniu cykle o długości 120 sekund, przy uwzględnieniu jazdy w głównym kierunku ze średnią prędkością 50 km/h - mówi dyrektor Kowallek.
Zieloną falę będą za to miały tramwaje na Szosie Lubickiej - priorytet przejazdu na pl. Daszyńskiego oraz skrzyżowaniach z ulicami Przy Skarpie i Ślaskiego. Trwają prace nad tym systemem.
We wspomnianych miejscach światła zostanie zastosowane sterowanie akomodacyjne, czyli o zmiennej długości cyklu i zmiennej kolejności faz. W praktyce ma to oznaczać, że sygnalizacja będzie „czekać” na nadjeżdżający tramwaj. Gdy go nie będzie na skrzyżowaniu, zajmie się tylko ruchem samochodów i pieszych.
Żeby to zastosować, konieczne jest wprowadzenie pełnego systemu tzw. detekcji. Na 15 sekund przed dojazdem tramwaju do skrzyżowania sygnalizacja tak się ustawi, by dać mu zielone na płynny przejazd przez nie, bez konieczności zatrzymywania się.
Te trzy punkty na Szosie Lubickiej objęte są koncepcją Inteligentnego Systemu Transportowego dla Miasta Torunia. W życie będzie wprowadzany etapami. Realizacja całości ma kosztować 13 mln zł.

Zgłoś absurd
Problemy z sygnalizacjami świetlnymi występują nie tylko w centrum Torunia. Gdzie jeszcze? Czekamy na sygnały Czytelników pod nr. tel. 56 61 18 133 i adresem mailowym [email protected]. Sygnały przekażemy służbom miejskim.