Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lukier, gęba, totem

Ryszard Warta
Ryszard Warta
red
Jak to mówią Francuzi, na wojnie, jak to na wojnie. Strzelają. Na medialnej także.

Kilka przykładów: „Duda zdradził Lecha Kaczyńskiego”, „Co Duda zbuduje, a co zburzy. Nie ta stocznia, nie te statki”, „Duda na urlopie dorabiał w Poznaniu”, „PiS się chwyta ruskiej budki”, „164 tysiące zł dla ofiary IV RP” - to wybór tytułów z jednego tylko, wtorkowego wydania „Gazety Wyborczej”.

Po drugiej stronie frontu też nie tracą animuszu i werwy: „Otoczenie prezydenta blokuje etaty uczelniane”, „Przetargowe lobby Bronisława Komorowskiego”, „Histeryczna obrona patrona WSI”, „Komorowski goni, Duda ucieka”, „Pytania do ustępującego prezydenta” - to z kolei zestaw tytułów ze środowej „Gazety Polskiej Codziennie”.

Do wyboru pozostawiam rozstrzygnięcie, gdzie jest więcej hipokryzji: w komentarzu Katarzyny Gójskiej-Hejke na drugiej stronie „GPC”, która rozprawia się z mediami prorządowymi (to te, które nie zachwycają się kandydatem Dudą) i lamentuje, że w nich „nikt nawet nie myśli o stwarzaniu choćby drobnych pozorów obiektywizmu”, czy też może w komentarzu Katarzyny Kolendy-Zaleskiej, która na drugiej stronie „GW” narzeka na media prawicowe (to te, które nie zachwycają się kandydatem Komorowskim), że w nich „O zwolennikach Bronisława Komorowskiego i o nim samym pisze się wyłącznie źle”.

Wystarczy cytatów, takie wypisy można by prowadzić w nieskończoność, zwłaszcza teraz, w chwili przedwyborczej gorączki. Porównywanie, jakimi to metodami lukruje się jednego, a drugiemu przyprawa się gębę, też jest mało frapujące, bo obie strony sięgają do podobnego zestawu retorycznych chwytów i propagandowych technik. Jedni robią to tylko ciut bardziej subtelnie, inni w bardziej niewybredny sposób.

Tylko po co? To jest najciekawsze pytanie, bo przecież wszystkie te perswazyjne zabiegi są kompletnie bez sensu, gdyż w praktyce przekonują tych, którzy i tak są już przekonani. Pozostając przy naszym przykładzie, przeciętny czytelnik „GW” i tak zagłosuje na Komorowskiego, podobnie jak typowy czytelnik „GPC” nie będzie miał wątpliwości, by dać głos Dudzie.

Piszę o dwóch tylko tytułach, ale przecież dotyczy to wielu tytułów prasowych, stacji, portali. Media, a przynajmniej lwia część tych tak zwanych opiniotwórczych, stała się totemami walczących ze sobą plemion.

Nie służą wymianie myśli, przestały być platformą debaty publicznej, w większym stopniu służą utwierdzaniu poglądów swych klientów - czytelników, słuchaczy, klikaczy. Dają im komfort, słodkie poczucie, że się w tych wyborach nie mylą, że stawiają na tych, co trzeba i że myślą tak, jak trzeba myśleć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska