Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Brzuskiewicz i Marek Żydowicz nie wejdą do nowej Rady Programowej Centrum Sztuki Współczesnej

Redakcja
Budynek CSWBudynek CSW
Budynek CSWBudynek CSW Sławomir Kowalski
Urząd Miasta czeka na decyzję Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie zmiany statutu CSW. Dopiero wówczas będzie mógł ogłosić konkurs na dyrektora tej instytucji.

- Razem z naszymi partnerami musimy uzgodnić wspólne stanowisko. Nie mamy jeszcze oficjalnego pisma z ministerstwa. Wciąż czekamy - powtarza Zbigniew Derkowski, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Miasta.

Zmiany w radzie

Według wcześniejszych planów, z końcem czerwca miało już być wiadomo, kto pokieruje Centrum Sztuki Współczesnej, aby nowy szef miał kolejne pół roku na zaplanowanie programu instytucji na kolejne lata. W obecnej sytuacji wszystko spada na barki p.o. dyrektora Krzysztofa Białowicza.

Sprawa wlecze się, ponieważ władze miasta chcą dostosować statut CSW do obowiązującej ustawy o prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawodawca dopuszcza w niej nie tylko konkurs na dyrektora (tylko taki zapis funkcjonuje obecnie w statucie), ale także możliwość powierzenia kierowania instytucji - fundacji lub innemu stowarzyszeniu.

Czy właśnie takie rozwiązanie zostanie zastosowane w CSW?

- Tego na razie nie wiadomo. Na razie trwają ustalenia ostatecznego kształtu samego statutu - mówi Zbigniew Derkowski.

Na wszystko nakłada się jeszcze sytuacja w Stowarzyszeniu Przyjaciół Sztuk Pięknych „Znaki Czasu”, którego członkowie - prezes Jerzy Brzuskiewicz i zastępca prezesa Marek Żydowicz - obok przedstawicieli władz miasta, Urzędu Marszałkowskiego oraz MKiDN - zawsze zasiadali w Radzie Programowej CSW (9-osobowe ciało doradcze zakończyło swoją kadencję z końcem ubiegłego roku). W nowej Radzie Programowej przedstawicieli „Znaków Czasu” już nie będzie. Dlaczego?

Koniec „Znaków Czasu”

- Już kilka miesięcy temu podjęliśmy kroki zmierzające do likwidacji tego stowarzyszenia. Wobec przetrzymywania dokumentacji przez jednego z naszych członków nie mogliśmy podjąć normalnej działalności statutowej. Moim zdaniem stowarzyszenie spełniło już swoją rolę. Udało nam się wybudować CSW, które może już teraz bezpiecznie funkcjonować bez naszej pomocy - twierdzi prof. Krzysztof Mikulski, jeden z byłych członków „Znaków Czasu”.

Z Markiem Żydowiczem i Jerzym Brzuskiewiczem nie udało nam się wczoraj skontaktować w tej sprawie. Nie odbierali telefonów.

Z naszych informacji wynika, że władze miasta zaproponowały ministerstwu, aby miejsce przedstawicieli „Znaków Czasu” w Radzie Programowej zajęli dodatkowi reprezentanci organizatorów. Do tego również potrzebna jest zmiana statutu, która w formie uchwały zostanie wkrótce przedstawiony radnym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska