Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Scena Tańca Współczesnego Space Toruń 2015 okazała się strzałem w dziesiątkę

Tadeusz Misiaszek
Warsztaty prowadzili doświadczeni pedagodzy Marta Ziółek, Agnieszka Doberska i Maciej Kuźmiński (na zdjęciu)
Warsztaty prowadzili doświadczeni pedagodzy Marta Ziółek, Agnieszka Doberska i Maciej Kuźmiński (na zdjęciu) Grzegorz Olkowski
Wszystko wskazuje na to, że bez fanfar i zadęcia Toruniowi przybyła nowa, interesująca impreza kulturalna.

Oto w ostatnich dniach przy współpracy Młodzieżowego Domu Kultury i Fundacji Kult Kultury w MDK odbyła się Scena Tańca Współczesnego SPACE Toruń 2015.

Jak wskazuje nazwa, impreza nie jest klasycznym festiwalem, podczas którego poszczególne prezentacje podlegają ocenie jury. Jej istotą jest konfrontacja dokonań zespołów, które zajmują się tańcem otwartym, a więc można powiedzieć, że artyści ci penetrują nowe szlaki współczesnej choreografii. Warto dodać, że Space 2015 to nie tylko prezentacje publiczne, lecz zajmujące gros czasu uwielbiane przez tancerzy warsztaty tematyczne, prowadzone przez doświadczonych choreografów i performerów.

Sceną dla artystów i widzów była specjalnie przezbrojona na tę okazję sala widowiskowa Młodzieżowego Domu Kultury. Szefowa festiwalu - Joanna Miś-Fudali, na co dzień choreograf wielokrotnie nagradzanego, działającego w MDK Teatru Tańca Akro i współtwórczyni Projektu PańFu, wybrała 12 prezentacji zespołów i artystów z różnych stron kraju.

Pierwszego dnia mogliśmy obejrzeć 7 wydarzeń. I tak na początek zobaczyliśmy dwuosobowy projekt Joanny Miś-Fudali i Marty Pańki - „Szeptem” - sześciominutowy ciąg scen, traktujących o przemilczaniu. Występująca po nich Eliza Hołubowska zaprezentowała taneczny monodram „Umbra” - bardzo ciekawą etiudę o barwach kobiecości. Międzynarodowy projekt Bettiny Schneidewin i Roberta Kowalskiego zaprezentował spektakl „CzasBIEGCzas”, a TT Akro „Boja”. Z kolei Pracownia Teatru Tańca z Zielonej Góry pokazała na czym może polegać taneczny dowcip, improwizacja i komunikatywność akcji.

Pierwszy dzień zakończyła Aleksandra Bożek-Muszyńska. Tancerka, wyraźnie kpiąc z reguł grawitacji oraz własnego bezpieczeństwa, wykonywała karkołomne wolty na plecy.

Dzień drugi, podobnie jak pierwszy, rozpoczął się wypełnioną widownią, przed którą zaprezentowali się m.in. tancerze ze Słupska w wielkoformatowym i multimedialnym kolażu. Pracownia Tańca Pryzmat z Olsztyna zabrała nas w świat Selfies - syndrom naszych czasów - ludzi w półmroku, których twarze oświetlają ekrany elektronicznych bawidełek.

Przedostatnią prezentacją było „11” Danieli Komędery i Agnieszki Bednarz w choreografii Macieja Kuźmińskiego. Na koniec programu zobaczyliśmy znakomity taniec Anny Mikuły i Dariusza Nowaka - adeptów bytomskiej filii krakowskiej szkoły aktorskiej.

I tak pokrótce to wyglądało. Widownia nie mogła narzekać na brak emocji i różnorodności, a warsztaty, których jednym z efektów był żywiołowy taniec uczestników na toruńskiej starówce dowiodły, że pierwsza edycja Sceny Tańca Współczesnego SPACE Toruń 2015 była strzałem w dziesiątkę.

Okazuje się, że przy nieocenionej pomocy sponsorów i przyjaciół można zorganizować bardzo ciekawą imprezę. Zatem oprócz pierników, żużla i gotyku, również taniec współczesny staje się celem, dla którego watro przyjechać do Torunia - nawet z odległych miejsc.cp

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska