Estakada pomyślnie przeszła test - średnicówka coraz bliżej

[break]
Przez osiem godzin drogowcy wraz z naukowcami z Politechniki Gdańskiej wystawiali estakadę na wyjątkowo ciężką próbę. Wszystko po to, by mogła zostać dopuszczona do ruchu. Pierwsze samochody mają w końcu wjechać na drugi odcinek średnicówki już pod koniec września.

- Próba obciążeniowa to ostateczne sprawdzenie, czy konstrukcja pracuje zgodnie z założeniami projektowymi. Podczas badań, poprzez przyrost deformacji obiektu, wywołany przez znajdujący się na nim balast, sprawdzamy, czy zachowanie budowli odpowiada temu, co założył projektant - mówi dr inż. Mikołaj Miśkiewicz z Politechniki Gdańskiej.

To on w środowy wieczór dał gwizdkiem sygnał do wjazdu pierwszemu z sześciu kierowców ciężarówek ustawionych na wysokości nasypu estakady. Tym samym rozpoczęła się pierwsza część testu - statyczna - pod obciążeniem w sumie 210 ton. Zgodnie z założeniami estakada mogła ugiąć się do 2,8 cm.

Wczoraj rano wstępne wyniki wykazały, że konstrukcja zachowała się prawidłowo. - Po zakończeniu zbierania danych z obciążenia statycznego nastąpiło obciążenie dynamiczne obiektu, polegające na przejeździe ciężarówek z prędkościami 10 i 30 km/h. Próby obciążeniowe wypadły pomyślnie - podsumowuje Daniel Barton, kierownik robót mostowych z ramienia firmy Skanska. Co ciekawe, to, w jaki sposób zachowa się estakada, nie było wcale oczywiste. Wszystko przez nietypową technologię zastosowaną na tym obiekcie.

- Możemy mówić o pewnej innowacji, ponieważ są tu przęsła betonowe, z głównym segmentem kombinowanym. W tym ostatnim połączone zostały części stalowe i betonowe. Dzięki temu możliwe było wykonanie przęseł o bardzo dużej długości. To sprytne, bardzo rzadko spotykane rozwiązanie - mówi dr inż. Miśkiewicz.

Poza estakadą na drugim odcinku średnicówki wybudowane zostały dwa inne obiekty inżynierskie. Są to kładka dla pieszych na wysokości ul. Świętopełka oraz liczący 55 m długości przepust pieszo-rowerowy.