Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W przyszłym tygodniu wyrok w sprawie tragedii w Stryszku

Jarosław Jakubowski
Maria O.-H. stawiła się w sądzie na początku procesu w lutym 2013 roku
Maria O.-H. stawiła się w sądzie na początku procesu w lutym 2013 roku Tomasz Czachorowski
Prokuratura żąda dodatkowego zakazu prowadzenia pojazdów dla 63-letniej Marii O.-H., która jest oskarżona o spowodowanie wypadku w podbydgoskim Stryszku. Zginęło wtedy trzech motocyklistów. Maria O.-H. walczy o uniewinnienie.

Do tragedii doszło 14 kwietnia 2012 roku na drodze serwisowej trasy nr 10 koło Stryszka.

Maria O.-H. miała nieumyślnie naruszyć zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Skrecając w lewo zjechała na przeciwny pas i wymusiła pierwszeństwo przejazdu na jadących z naprzeciwka motocyklistach. Jadący yamahą Andrzej J. oraz podróżujący motocyklem marki Triumph Jacek K. i Jakub G. zginęli na miejscu.

Wyrok pierwszej instancji zapadł w lutym 2015 roku. Kobietę skazano na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyrok był łagodniejszy od oczekiwań prokuratury. Żądała ona 3 lat więzienia, 5 lat zakazu prowadzenia pojazdów oraz wpłaty 20 tys. zł nawiązki na rzecz rodzin pokrzywdzonych i 15 tys. zł grzywny.

Apelację złożyła zarówno obrona, jak i oskarżenie.

Według prokuratury sąd powinien zastosować wobec oskarżonej dodatkowy środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres trzech lat. Obrona żąda uniewinnienia Marii O.-H. Rozprawa odwoławcza miała miejsce wczoraj w bydgoskim Sądzie Okręgowym.

Podczas wystąpień obrońcy zarzucili Sądowi Rejonowemu błędne ustalenie okoliczności wypadku. Dostało się biegłemu z dziedziny wypadków drogowych oraz samym... motocyklistom.

- Gdyby poruszali się z prędkością dopuszczalną, nie doszłoby do tragedii - dowodziła obrona.

Oskarżycielki posiłkowe, czyli krewne zabitych Andrzeja J., Jacka K. oraz Jakuba G., podtrzymały wniosek prokuratury.

Na rozprawie zabrakło Marii O.-H., która od dłuższego czasu nie stawia się w sądzie. Wczoraj przysłała zwolnienie lekarskie.

- Po tej tragedii jej życie właściwie wisi na włosku - stwierdził mec. Jarosław Swat.

Sąd odwoławczy ma ogłosić wyrok w przyszłą środę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska