[break]
Stanisław Wyspiański, aby do swojego „Wesela” wprowadzić magię, potrzebował chochoła. Mieszkańcy ziemi dobrzyńskiej najwyraźniej podobnych „wspomagaczy” nie potrzebują. Wystarczy, że się skrzykną, zaangażują i zaczynają się dziać niezwykłe rzeczy.
Tak było w sobotę, gdy do położonej nad Wisłą miejscowości Włęcz zjechało jakieś 200 osób, aby wziąć udział w inscenizacji dobrzyńskiego wesela. Wszystko toczyło się naturalnie wokół XVIII-wiecznej drewnianej chaty, o której zachowanie walczą społecznicy z Czernikowa i Osieka. Barwne i efektowne przedstawienie przygotowali członkowie czernikowskiego Stowarzyszenia Czyż-nie, Osieckiego Stowarzyszenia Kultury Ludowej, uczniowie Szkoły Podstawowej w Czernikowie, a także ekipa Koła Gospodyń Wiejskich Stajenczynki. Wszyscy wystąpili oczywiście w strojach ludowych.
- Większość tych strojów wypożyczyliśmy, kilkoro uczestników uszyło sobie jednak własne - mówi Dariusz Chrobak, mistrz ceremonii.
Była to kolejne takie spotkanie z tradycją we Włęczu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?