Sobotnie spotkanie było kiepskim widowiskiem. Mało działo się na boisku, a jeżeli już, to głównie były to nieczyste zagrania. Niestety, głównie w wykonaniu miejscowych, o co zresztą mieli oni pretensje po zawodach. Po raz kolejny w tej rundzie grudziądzanie przez znaczną część meczu musieli sobie radzić w dziesiątkę.
Drugi taki „wyczyn”
W 25. minucie żółtą kartkę obejrzał Michal Piter-Buczko, który już dziewięć minut później po raz drugi został ukarany w ten sam sposób i musiał opuścić plac gry. To drugi taki przypadek tego gracza w bieżącym sezonie.
- Znowu kluczową decyzją była sprawa kartek - żałował na pomeczowej konferencji Artur Skowronek, trener grudziądzkiej ekipy. - Taka sytuacja, kiedy znowu gramy większość meczu w osłabieniu, nikogo z nas nie napędza. Oczywiście, to my jesteśmy winni całej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, jednak takimi decyzjami jak te zabiera nam się chleb.
Kilka decydujących minut
Wigry swoją wygraną przesądziły na przełomie połów. Najpierw, w 43. minucie dobrze w polu karnym gospodarzy odnalazł się Kamil Adamek, który dał prowadzenie drużynie z Suwałk. Krótko po przerwie podwyższył Łukasz Hanzel, wykorzystując rzut karny. Znów w głównej roli wystąpił sędzia, bo jedenastka była dość kontrowersyjna.
Szybko mógł odpowiedzieć Kamil Kurowski, lecz strzał najlepszego z grudziądzan minimalnie minął słupek bramki strzeżonej przez Karola Salika. Golkiper Wigier nie dał się pokonać do końca potyczki, którą wraz ze swoimi kolegami rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Jedenasta w sezonie porażka biało-zielonych oraz inne wyniki sprawiły, że zespół Artura Skowronka na pewno zimę spędzi jako czerwona latarnia ligi. Ma w tej chwili zaledwie dziesięć punktów, a wyprzedzający go bezpośrednio Rozwój Katowice (najbliższy rywal) uzbierał 17 oczek.
Rywal też zagrożony
Tuż wyżej - nadal w strefie spadkowej - są ostatni przeciwnicy Olimpii. Ekipa, która gościła przy ul. Piłsudskiego w sobotę, ma na koncie 18 punktów. Do lokaty oznaczającej konieczność gry w barażach z czwartym zespołem II ligi grudziądzanie tracą już aż dziesięć punktów.
Olimpia Grudziądz - Wigry Suwałki 0:2 (0:1).
0:1 Kamil Adamek (43), 0:2 Łukasz Hanzel (52, karny)
OLIMPIA: Wróbel (żk) - Bielawski (żk) , Piter-Buczko (żk, żk, 34. - czk) Lewandowski, Woźniak (żk) - Kurowski (76. Szczot), Elsner (żk) , Łabędzki (68. Reiman), Zigon, Banasiak (żk) , Djousse (46. Cieśliński)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?