[break]
„Nowości” przez kilka miesięcy jako jedyne śledziły tę bolesną historię. Przypomnijmy, że 19-letni Krzysztof z podwąbrzeskiej wsi miał studiować filozofię na UMK. W nocy z 21 na 22 września ubiegłego roku doszło jednak do tragedii. Chłopak przebywał na imprezie w mieszkaniu na IV piętrze kamienicy przy pl. Teatralnym 7. W nocy studentka wezwała policję, bo miał się awanturować. Na miejscu funkcjonariusze zastali chłopaka leżącego na podwórzu, po upadku z okna. W szpitalu na Bielanach, mimo wysiłków lekarzy, nie udało się go uratować.
W kwietniu br. prokuratura umorzyła śledztwo. Nie dopatrzyła się przestępstwa. Rodzice zmarłego nigdy z takim stawianiem sprawy się nie pogodzili. - Krzysztof na pewno nie popełnił samobójstwa! To nie był wypadek. Mój syn został brutalnie zamordowany - mówił „Nowościom” pan Ireneusz, ojciec zmarłego.
PRZECZYTAJ:Rodzina zmarłego Krzysztofa domaga się zmiany prokuratora prowadzącego
Leszek Ciechoński i Anna Szpręglewska, autorzy reportażu „Pakt pięciorga”, dotarli m.in. do osób (też wówczas studentów UMK), z którymi Krzysztof tamtej nocy mógł mieć kontakt. Z reportażu wynika, że 19-latek wraz z czworgiem innych młodych ludzi podpisał swoisty pakt, w którym zobowiązali się do przetestowania ok. 30 różnych narkotyków i substancji odurzających. Tamtej nocy Krzysztof mógł zażyć DOC - pochodną amfetaminy, której nie wykrywają standardowe badania krwi. Te, przypomnijmy, wykazały, że 19-latek w chwili upadku był „czysty”.
Po zażaleniu rodziny do sądu Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum-Zachód podjęła śledztwo na nowo. Pytanie, kto je poprowadzi?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?