[break]
Pisaliśmy już krótko o tym, że ten 27 latek został zatrzymany pod koniec tegorocznego listopada. Dwa tygodnie po tym, jak ktoś włamał się do piwnicy w jednym z bloków na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu i zabrał stamtąd sprzęt narciarski wyceniony na kilka tysięcy złotych.
Dowody i ślady znalezione przez śledczych po tym włamaniu pozwoliły na wytypowanie podejrzanego o to przestępstwo. Właśnie tego 27-latka.
Wyrok za rozbój
Od razu okazało się, że mężczyzna był od pewnego czasu poszukiwany aż pięcioma listami gończymi.
Między innymi dlatego, że ciąży na nim nieodsiedziana kara pozbawienia wolności za rozbój z przeszłości. Ten mieszkaniec Torunia był też już wcześniej karany również za włamanie i paserstwo. W momencie zatrzymania miał przy sobie woreczek z 4 gramami amfetaminy.
On i jego 18-letni brat dokonali razem dwóch włamań do piwnic. Poza wspominianą wcześniej kradzieżą sprzętu narciarskiego, mają też na koncie włamanie do piwnicy w bloku przy Alei 700-lecia w Toruniu. Stamtąd ukradli elektronarzędzia i metalowe elementy.
Na Rubinkowie
Już na początku tego postępowania policjanci udowodnili starszemu z braci jeszcze pięć kolejnych włamań do piwnic na Bydgoskim Przedmieściu. Za każdym razem po sforsowaniu kłódek otwierał drzwi i wynosił wartościowe rzeczy. Jego łupem padły między innymi 4 rowery i elektronarzędzia. Wszystkie te przestępstwa wydarzyły się w listopadzie tego roku.
Tymczasem policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie już od pewnego czasu przypuszczali, że ten sam 27-latek może być również sprawcą włamań do wielu piwnic w tej dzielnicy.
Kryminalni wnikliwie przeanalizowali wszystkie zgłoszenia i potwierdzili, że ten torunian od początku tego roku do chwili zatrzymania włamał się do 32 piwnic w blokach w okolicach ulic Łyskowskiego, Rydygiera i Dziewulskiego w Toruniu.
Kradzież zabawek
Po sforsowaniu zabezpieczeń kradł rzeczy, które mógł szybko sprzedać.
- Ukradł między innymi aż 11 rowerów, elektronarzędzia, wędki oraz nawet zabawki. Nie gardził również metalowymi elementami, które mógł za pieniądze oddać potem w punkcie skupu złomu - mówi Wojciech Chrostowski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Toruniu.
27-latkowi jako recydywiście grozi teraz nawet do piętnastu lat pozbawienia wolności. Prosto z policyjnej celi trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe kilka lata odsiadując wyrok za czyny, które popełnił w przeszłości.
Na odsiedzenie kary za te ostatnie włamania na Bydgoskim Przedmieściu i na Rubinkowie w Toruniu też przyjdzie kiedyś czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?