[break]
W kwietniu 2015 roku gościliśmy u nas ekipę filmu „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” , w tym reżysera Janusza Majewskiego, Włodzimierza Kowalewskiego, autora książki, na podstawie której film powstawał, i aktorów, m.in. Sonię Bohosiewicz, Macieja Stuhra i Natalię Rybicką. Zdjęcia powstawały m.in. na Rynku Staromiejskim, wnętrzach Dworu Artusa w Toruniu oraz w Ciechocinku.
Kilka miesięcy później - we wrześniu na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni - film zdobył jedną z najważniejszych nagród, czyli Srebrne Lwy, a Wojciech Pszoniak otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego.
To jednak nie koniec dobrej passy, ponieważ w marcu film „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy” oraz jego twórcy mają szansę na zdobycie aż siedmiu najważniejszych polskich nagród filmowych. Nominacje do Orłów ogłoszono w czwartek.
Trzymam kciuki za filmy, które powstawały w naszym regionie. Liczę na jakieś trofeum dla ich twórców. - marszałek Piotr Całbecki
Film Janusza Majewskiego, obok filmu Małgorzaty Szumowskiej „Body/Ciało” i filmu Kingi Dębskiej „Moje córki krowy”, zdobył najwięcej nominacji. Te trzy dzieła powalczą o statuetkę i tytuł najlepszego polskiego filmu 2015 roku. Szansę na nagrodę w kategorii najlepsza drugoplanowa rola kobieca ma Anna Dymna. Z kolei Wojciech Pszoniak może powtórzyć sukces z Gdyni w kategorii drugoplanowej roli męskiej.
Ponadto w gronie nominowanych do Orłów za główną rolę męską znalazł się Maciej Stuhr, a szansę na zdobycie Orłów z ekipy filmu „Excentryków” mają także: autor scenografii Andrzej Haliński, odpowiedzialny za ścieżkę muzyczną Wojciech Karolak oraz dźwiękowcy Krzysztof Jastrząb i Mateusz Irisik.
Warto podkreślić, że nominacje do najważniejszych polskich nagród filmowych zdobył też drugi film, który tak jak „Excentrycy” powstał m.in. dzięki środkom finansowym z programu „Kujawsko-Pomorskie kreatywne wsparcie marki regionu”. Mowa o filmie „11 minut” Jerzego Skolimowskiego, który był polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, a na zeszłorocznym festiwalu w Gdyni zdobył nagrodę specjalną.
Jeśli chodzi o Orły, to „11 minut” ma szansę na nagrodę w czterech kategoriach, w tym dwóch dla samego Jerzego Skolimowskiego za najlepszą reżyserię i najlepszy scenariusz. W kategorii najlepszy montaż kandydatką do nagrody jest Agnieszka Glińska, a w gronie nominowanych w kategorii najlepsza muzyka znalazł się Paweł Mykietyn.
O tym, kto ostatecznie otrzyma polskie Oscary, zdecyduje w głosowaniu ponad sześciuset członków Polskiej Akademii Filmowej. Zwycięzców poznamy 7 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?