Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[PARAGRAFY] Duet naciągaczy wpadł na Rubinkowie. Młodzi mężczyźni próbowali sprzedać czujniki gazu

Redakcja
Oszuści, podszywający się pod gazowników, naciągają ofiary na kupno urządzeń po zawyżonych cenach
Oszuści, podszywający się pod gazowników, naciągają ofiary na kupno urządzeń po zawyżonych cenach Sławomir Kowalski
Podając się za pracowników gazowni, przestępcy próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańca jednego z bloków przy ul. Rydygiera w Toruniu. Teraz grozi im do 8 lat więzienia. Kryminalni ustalają, czy przestępcy mają na koncie tego typu inne oszustwa.

[break]
Kilka dni temu dyżurny komisariatu na Rubinkowie otrzymał zgłoszenie o dwóch podejrzanych mężczyznach, którzy podając się za pracowników gazowni odwiedzali mieszkania w bloku przy ul. Rydygiera.

Do drzwi mieszkania zapukało dwóch mężczyzn. Przedstawili się jako pracownicy gazowni, którzy przeglądają instalację.

200 zł za czujnik

- Kiedy zgłaszający wpuścił ich do mieszkania, ci przeszli do kuchni, gdzie obejrzeli kuchenkę gazową - relacjonuje sierż. szt. Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego policji w Toruniu. - Mężczyźni powiedzieli, że konieczne będzie zainstalowanie specjalnego czujnika. Zaoferowali, że mogą na miejscu podpisać umowę i zainstalować specjalistyczny miernik, ostrzegający o ulatnianiu się gazu. Za urządzenie zażądali 200 złotych.

Pokrzywdzony zorientował się, że mężczyźni kłamali, mówiąc, że są z gazowni, a oferowany przez nich czujnik w rzeczywistości był dużo tańszy.

- Kiedy mężczyzna powiedział, że dzwoni po policję, oszuści wyrwali umowę i uciekli z mieszkania - opowiada Wojciech Chrostowski. - Dyżurny pod wskazany adres wysłał natychmiast patrol. W okolicach wejścia do klatki zauważyli dwóch mężczyzn, których rysopis odpowiadał temu ze zgłoszenia.

Naciągacze, 22 i 33 lata, trafili do policyjnej celi. Kryminalni ustalają, czy przestępczy duet ma na koncie inne tego typu oszustwa. Za doprowadzenie innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem grozi nawet do 8 lat więzienia.

- U nas na Łyskowskiego też byli. Polowali na starszych ludzi - pisze nasza Czytelniczka.

- Ta dwójka łaziła po całym Rubinkowie. U mnie także byli. Chcieli sprawdzać kuchenkę, ale podziękowałem za zainteresowanie, bo wcześniej nie było żadnych informacji, że ktoś ma chodzić i sprawdzać - wtóruje inny internauta.

Toruńscy policjanci ostrzegają przed oszustami.

Na wodociągi i opiekę

- Metody kradzieży wykorzystujące nieświadomość ofiar uzyskały już swoje nazwy w kryminologii. „Na wodociągi”, „na gazownika”, „na pracowników opieki społecznej”, to tylko niektóre z nich - wylicza Wojciech Chrostowski. - Za każdym razem przestępcy podają się za przedstawicieli określonych zawodów. Ma to wzbudzić zaufanie u potencjalnej ofiary. Oszuści, podający się z pracowników gazowni, wchodzą do mieszkania pod pozorem kontroli instalacji i oferują różnego rodzaju urządzenia, które rzekomo są wymagane. W metodach „na wodociągi” lub „pracowników opieki społecznej” mechanizm działania polega na wejściu do mieszkania i przeszukaniu. Wielokrotnie same ofiary nieświadomie wskazują miejsce przechowywania pieniędzy i biżuterii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska